[phpBB Debug] PHP Warning: in file [ROOT]/includes/bbcode.php on line 488: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Warning: in file [ROOT]/includes/bbcode.php on line 488: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Warning: in file [ROOT]/includes/bbcode.php on line 488: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Warning: in file [ROOT]/includes/bbcode.php on line 488: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Warning: in file [ROOT]/includes/bbcode.php on line 488: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Warning: in file [ROOT]/includes/bbcode.php on line 488: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Warning: in file [ROOT]/includes/bbcode.php on line 488: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Warning: in file [ROOT]/includes/bbcode.php on line 488: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Warning: in file [ROOT]/includes/bbcode.php on line 488: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Warning: in file [ROOT]/includes/bbcode.php on line 488: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Warning: in file [ROOT]/includes/bbcode.php on line 488: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Warning: in file [ROOT]/includes/bbcode.php on line 488: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Warning: in file [ROOT]/includes/bbcode.php on line 488: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Warning: in file [ROOT]/includes/bbcode.php on line 488: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Warning: in file [ROOT]/includes/bbcode.php on line 488: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Warning: in file [ROOT]/includes/bbcode.php on line 488: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Warning: in file [ROOT]/includes/bbcode.php on line 488: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Warning: in file [ROOT]/includes/bbcode.php on line 488: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Warning: in file [ROOT]/includes/bbcode.php on line 488: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Warning: in file [ROOT]/includes/bbcode.php on line 488: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Warning: in file [ROOT]/includes/bbcode.php on line 488: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Warning: in file [ROOT]/includes/bbcode.php on line 488: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Warning: in file [ROOT]/includes/bbcode.php on line 488: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Warning: in file [ROOT]/includes/bbcode.php on line 488: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Warning: in file [ROOT]/includes/bbcode.php on line 488: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Warning: in file [ROOT]/includes/bbcode.php on line 488: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Warning: in file [ROOT]/includes/bbcode.php on line 112: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Warning: in file [ROOT]/includes/functions.php on line 4795: Cannot modify header information - headers already sent by (output started at [ROOT]/includes/functions.php:3897)
[phpBB Debug] PHP Warning: in file [ROOT]/includes/functions.php on line 4797: Cannot modify header information - headers already sent by (output started at [ROOT]/includes/functions.php:3897)
[phpBB Debug] PHP Warning: in file [ROOT]/includes/functions.php on line 4798: Cannot modify header information - headers already sent by (output started at [ROOT]/includes/functions.php:3897)
[phpBB Debug] PHP Warning: in file [ROOT]/includes/functions.php on line 4799: Cannot modify header information - headers already sent by (output started at [ROOT]/includes/functions.php:3897)
forum.fretek.org • Zobacz wątek - Archiwum Adopcji - dharma

Archiwum Adopcji - dharma

Re: Archiwum Adopcji - dharma

Postprzez dharma » 23 wrz 2010, o 00:16



Biszkopt ma 5 miesięcy. Piękny, odrobaczany 3 razy, szczepiony na nosówkę, bardzo zadbany.
Je suchego Boscha i od czasu do czasu surowego kurczaka.

Jest wyjątkowo urodziwym cynamonem, pełnym energii, nieustannie zaczepia do zabawy. To fantastyczny wulkan energii, słowo daję.
Jest bardzo kontaktowy, aż prosi o kontakt z człowiekiem, chodzi za właścicielką krok w krok i reaguje na imię! Wiadomo, młody freciak wymaga uwagi i czasu. Biszkopt podgryza właścicielkę, głównie podczas zabawy, obcych ponoć gryzie mocniej. Ma też problem z kuwetowaniem, przyszły właściciel będzie musiał go nauczyć do czego służy. Nie wiadomo jak reaguje na inne fretki, wiemy natomiast, że bawi się z psem.

Biszkopt był nierozsądnym prezentem. Właścicielka mimo zauroczenia nie ma wystarczająco dużo czasu dla małego, dlatego chcemy znaleźć kogoś, kto będzie mu mógł zapewnić wystarczająco dużo uwagi.

Z Biszkoptem trzeba iść do okulisty, miał mały wypadek, zadrapał się w okolicy oka o kolczaste krzaki. Zupełnie tego nie widać i prawdopodobnie wszystko jest już ok ale trzeba to sprawdzić, jeśli potrzebna będzie jakaś opieka okulisty, właścicielka zobowiązuje się pomóc z pokryciem kosztów.

ZDJĘCIA: http://picasaweb.google.com/oladurda/FAABiszkopt#

Fretka do Nowego Domu pójdzie z książeczką zdrowia oraz z chipem identyfikującym (kaucja 35 zł płatna na konto SPF).

Chętnych do adopcji proszę o kontakt mailowy: oladurda@gmail.com gdybym nie odpisywała w ciągu 2 dni proszę o kontakt telefoniczny (dane w podpisie).
Z Nowym Opiekunem będzie podpisana umowa adopcyjna z aneksem o kastracji/utrzymaniu bezpłodności fretki.
Kolejność zgłoszeń nie decyduje o wyborze Nowego Opiekuna.

Zapraszam serdecznie.
dharma
Członek Zwyczajny
 
Posty: 1256
Dołączył(a): 6 sie 2009, o 22:57
Lokalizacja: Warszawa

Re: Archiwum Adopcji - dharma

Postprzez dharma » 17 paź 2010, o 17:58


( DT u MILO )

Samiczka Ika przebywająca na Domu Tymczasowym u Milo szuka swojego wymarzonego domku.
Pannica urodziła się w 2004 r., jest wykastrowana, a przede wszystkim bardzo przyjaźnie nastawiona do ludzi i zwierząt.

Ma bardzo jasny, prawie biały pyszczek i dość szorstkie futerko. Dwukrotnie zmieniała dom. Jest spokojna, łagodna. Ciekawa nowych przestrzeni ale nie gania jak szalona po mieszkaniu. Śpi w hamaczku.
Ika czeka na dobry, kochający i stały dom. Potrzebuje spokoju, cierpliwości, potrzebuje dobrych ludzi, którzy dadzą jej przestrzeń w domu i czas. Jest tego warta. To mądra i spokojna fretka.

Chętnych do adopcji proszę o kontakt mailowy: oladurda@gmail.com lub telefoniczny 510 38 26 27
Pytania w sprawie fretki można kierować do jej Tymczasowej Opiekunki - forumowej Milo: aksta72@wp.pl
Z Nowym Opiekunem będzie podpisana umowa adopcyjna.
Kolejność zgłoszeń nie decyduje o wyborze Nowego Opiekuna.

Zapraszam serdecznie.
dharma
Członek Zwyczajny
 
Posty: 1256
Dołączył(a): 6 sie 2009, o 22:57
Lokalizacja: Warszawa

Re: Archiwum Adopcji - dharma

Postprzez dharma » 26 paź 2010, o 12:06



Fredzia ma około 3 lat. W domu jest traktowana jak członek rodziny i obecnym opiekunom bardzo ciężko rozstać się z nią, ale pojawiło się maleństwo i niestety reaguje na nie z agresją.

Fredzia przy odrobinie zaangażowania jest bardzo kochanym i wesołym towarzyszem. Ostatnie pół roku niestety w większości spędziła w klatce, więc wymagać będzie od nowego właściciela troszkę wkładu serca, ale na pewno odwdzięczy się po stokroć.
Fredzia kocha spacery, więc Nowy Opiekun będzie miał zagwarantowanego wiernego kompana do długiego spacerowania.
Fredzia jest wysterylizowana i z tego co mi wiadomo zupełnie zdrowa.

Śliczna samisia z oryginalnym umaszczeniem..
ZDJĘCIA: http://picasaweb.google.com/oladurda/FA ... 0025546242

Fretka do Nowego Domu pójdzie z książeczką zdrowia oraz z chipem identyfikującym (kaucja 35 zł płatna na konto SPF).

Chętnych do adopcji proszę o kontakt mailowy: oladurda@gmail.com gdybym nie odpisywała w ciągu 2 dni proszę o kontakt telefoniczny (dane w podpisie).
Z Nowym Opiekunem będzie podpisana umowa adopcyjna.
Kolejność zgłoszeń nie decyduje o wyborze Nowego Opiekuna.

Zapraszam serdecznie.
dharma
Członek Zwyczajny
 
Posty: 1256
Dołączył(a): 6 sie 2009, o 22:57
Lokalizacja: Warszawa

Re: Archiwum Adopcji - dharma

Postprzez dharma » 26 paź 2010, o 12:10

FRETKA CZEKA NA NOWYCH OPIEKUNÓW Z OLKUSZA, PO OPERACJI ZOSTANIE WYADOPTOWANA

Losi jest to dość młodą (ok. roku), niewielkich gabarytów (ok. 0,5 kg), miłą i delikatną samiczką. Została znaleziona w Lublinie i przekazana Stowarzyszeniu Przyjaciół Fretek przez Fundację Felis. Za co bardzo dziękujemy!
Losi z pewnością miała dom - szybko zorientowała się gdzie są drzwi od szafy... ;) Panienka przez pierwszą dobę była bardzo wystraszona. Nawet podniesiony głos skierowany w przeciwnym do niej kierunku sprawiał, że mała uciekała w najbliższą kryjówkę. Dziś Losi prezentuje już nieco inną postawę. Biega radośnie, zaczepia do zabawy, myszkuje po wszystkich zakamarkach. Fretka ma dobry apetyt, załatwia się w 90% do kuwety.

Losi była już na wizycie w Animie. Uszy czyste, ząbki zdrowe. Jest tylko jeden problem - fredzia ma bliznę najprawdopodobniej po sterylizacji, w której wyczuwa się bardzo drobny, twardy guzek (resztki nici chirurgicznych ?). Mała nie cierpi z tego powodu (niebolesny przy palpacji), nie ma tam odczynu zapalnego. Stan ten jednak wymaga oceny USG. W najbliższym czasie czeka nas spotkanie z Panem dr Marcińskim.

Na bieżąco o Losi można poczytać tu: http://forum.fretki.org.pl/viewtopic.php?f=144&t=15024

Fretka przebywa w Domu Tymczasowym u forumowej dr_olejki - dziękujemy!


Chętnych do adopcji proszę o kontakt mailowy: oladurda@gmail.com lub telefoniczny (dane w podpisie).
Z Nowym Opiekunem będzie podpisana umowa adopcyjna.
Kolejność zgłoszeń nie decyduje o wyborze Nowego Opiekuna.

Zapraszam serdecznie.
dharma
Członek Zwyczajny
 
Posty: 1256
Dołączył(a): 6 sie 2009, o 22:57
Lokalizacja: Warszawa

Re: Archiwum Adopcji - dharma

Postprzez dharma » 4 lis 2010, o 12:35

PANDA - wykastrowana samiczka

Panda to około 3-4 letnia fretka, jej historia nie jest dokładnie znana, ponieważ była wzięta ze schroniska jakoś na początku roku. Samiczka ma na imię Panda, w jeszcze poprzednim domu zdaje się, że Krysia.

Pandzia lgnie do ludzi, akceptuje inne zwierzaki, jest bardzo towarzyska i pełna energii. Na pewno byłaby przeszczęśliwa w domu gdzie już jest fretka..

Była szczepiona, ma swoją książeczkę zdrowia.
Uwielbia spacery, regularnie na nie chodziła. No i wszelkie zabawki, które można ponosić w pysiu ;)

Jej ubarwienie to klasyczny tchórzyk z pięknym nakrapianym nochalem :romance-inlove:
Ważne by Nowy Opiekun miał dla samisi duuużooo czasu, bo ona wprost uwielbia zabawy z człowiekiem, no i oczywiście nie lubi zamkniętej klatki.. W nocy mnie o tym przekonała otwierając sobie bez problemu drzwiczki, poszła spać na łóżko w kocyk ;)
(Była puszczana na zmianę z inną samiczką u mnie na DT, jak widać sama ustaliła sobie już jak ma być ;) rezolutna panna)

Genialny charakter, super kontaktowa, brakuje jej tylko wspaniałego dwunożnego, który da jej najlepszą przyszłość, bo naprawdę na to zasługuje.

Pandzia miała robione USG i badanie krwi. Na USG wyszło, że ma prawdopodobnie odprysk jajnika pozostawiony i powiększone nadnercza, ale to nie jest problem - wystarczy implant lub Lucrin.. (edit. Panda dzięki Wirtualnym Opiekunom ze strony SPF otrzymała potrzebne jej lekarstwo - implant Suprelorin. )
W krwi zaś wyszło, że nie może jeść chwilowo produktów wysokobiałkowych.
Pandzia ma też malutką kurację Essenciale Forte, ale to tylko przez krótki czas.

ZDJĘCIA: http://picasaweb.google.com/oladurda/FAAPandaVelKrysia#

Fretka do Nowego Domu pójdzie z książeczką zdrowia oraz z chipem identyfikującym.

Chętnych do adopcji proszę o kontakt mailowy: oladurda@gmail.com gdybym nie odpisywała w ciągu 2 dni proszę o kontakt telefoniczny (dane w podpisie).
Z Nowym Opiekunem będzie podpisana umowa adopcyjna.
Kolejność zgłoszeń nie decyduje o wyborze Nowego Opiekuna.

Zapraszam serdecznie.
dharma
Członek Zwyczajny
 
Posty: 1256
Dołączył(a): 6 sie 2009, o 22:57
Lokalizacja: Warszawa

Re: Archiwum Adopcji - dharma

Postprzez dharma » 12 lis 2010, o 20:37


2 fretki do adopcji - UWAGA: TYLKO razem!!

Beret i Green to dwójka wspaniałych 2-letnich samczyków. Freciaki są wykastrowane, regularnie szczepione, odrobaczane co 3 miesiące, mają chipy i swoje książeczki zdrowia, i jednocześnie paszporty Unii Europejskiej. Mają regularnie obcinane pazurki i czyszczone uszy (do tego potrzebne są dwie osoby;) ). Bardzo zadbane zwierzaki, kochane przez swoich obecnych opiekunów, którzy są niestety zmuszeni znaleźć chłopcom nowy dom.

Beret i Green żyją właściwie bezklatkowo, czyli klatka jest zawsze otwarta i służy im jedynie za miejsce do jedzenia. Podczas nieobecności Opiekunów mają do dyspozycji cały pokój, po ich powrocie biegają po całym domu i radości nie ma końca.

Beret jest ciemno-szaro-czarny z typowa dla fretek maską, zaś Green jest rudo popielaty.

Chłopcy bardzo lubią zabawy, w których są ganiani i mogą uciekać. Kiedy wychodzą ze swojego pokoju biegają i skaczą po schodach, salonie i pokojach jak wariaci. Bardzo lubią jeść mięsko z reki swojego Opiekuna.
Generalnie obydwaj są małymi złodziejaszkami: Beret jedzenia, a Green głównie kapci i zabawek. Green w zabawie bardziej pokazuje szaleństwo, bywa że za bardzo rozbawiony złapie zębami, ale po prostu ma takie usposobienie - jest bardziej energiczny niż Beretuniu. Zaś Beret to oaza spokoju, nawet kiedy tuż przed zabiegiem kastracyjnym obaj byli bardzo pobudzeni Beret spokojniej sobie radził z hormonami, natomiast Greeniu szalał ;)

Fretki są baaaaaardzo towarzyskie, kiedy przychodzą do domu goście, których już znają to radości nie ma końca, istne hulaj dusza..

Jeśli chodzi o ich stosunek do innych zwierząt to podczas pobytu w domu, gdzie były koty i psy szybko się okazało, że fretki rządzą w 100%. I tak pieski były pod władaniem i na rozkaz chłopaków, a koty bały się wyjść :)
Mieli również kontakt z inną fretką, która przebywała w gościach "na hotelu" - była to samiczka - i chłopcy zachowywali się wzorowo, jak prawdziwi dżentelmeni ;) Użyczali panience swoje hamaczki i legowiska.

Chłopcy uwielbiają zakopywać się w kocykach, zabudowane budki do spania, ciepłe legowiska, a w lecie hamaczki. Dobrze gdy na podłodze leży kocyk do spania, jednak trzeba pamiętać by wszelkie szmatki często prać.
Lubią się również pluskać w wodzie, jednak po takiej kąpieli obowiązkowe jest suszenie suszarką, bo są wrażliwi na przeciągi.
Często wychodzą na spacery po sporym ogródku.

ŻYWIENIE:
- pija wodę z butelki, mineralną
- surowe mięso - m.in. wołowina
- jajko raz w tygodniu lub nawet raz na 10 dni (bo po zbyt częstym podawaniu mają biegunkę)
- sucha karma dla fretek

ZDJĘCIA FRETEK: http://picasaweb.google.com/oladurda/FAAGreenIBeret#

Chętnych do adopcji proszę o kontakt mailowy: oladurda@gmail.com gdybym nie odpisywała w ciągu 2 dni proszę o kontakt telefoniczny.
Z Nowym Opiekunem będzie podpisana umowa adopcyjna.
Kolejność zgłoszeń nie decyduje o wyborze Nowego Opiekuna.

Zapraszam serdecznie.
dharma
Członek Zwyczajny
 
Posty: 1256
Dołączył(a): 6 sie 2009, o 22:57
Lokalizacja: Warszawa

Re: Archiwum Adopcji - dharma

Postprzez dharma » 17 lis 2010, o 23:26

dharma
Członek Zwyczajny
 
Posty: 1256
Dołączył(a): 6 sie 2009, o 22:57
Lokalizacja: Warszawa

Re: Archiwum Adopcji - dharma

Postprzez Ezyna » 18 lis 2010, o 21:34

Nieaktualne



Śliczny tchórzyk z czarnym noskiem, ma około trzech lat. Jest radosną fretką mimo lekkiej dysfunkcji tylnych łapek. Tobi miał wodonercze, które utrudniało sprawne funkcjonowanie łapek i kłopoty z wydalaniem. Jest już po zabiegu i widać postępy!
Tobi jest kastrowany, je, suchą fretkową karmę, uczy się jedzenia mięska. Nie gryzie, jest ufny i czeka na najlepszy dom na świecie.
Tobi jest w domu tymczasowym w Młynarzach /mazowieckie - 50 km od Warszawy/
http://picasaweb.google.com/barkys41/AdopcjeTobi#
Tobi odzyskuje sprawność, a to dowód :) http://picasaweb.google.com/barkys41/TobiZdobywaOzko#
http://picasaweb.google.com/barkys41/TobiaszWPoscieli#
Kontakt adopcyjny
barkys41@gmail.com
tel. 606 474 362 362
Fretka pozostaje pod opieką SPF



Tobi jest czwarta fretką forumowej Nanhoo, mieszka w Krakowie.
Dobrzy ludzie nie krzywdzą zwierząt i nie pozwalają na to innym
tel. 606 474 362
Avatar użytkownika
Ezyna
Zarząd SPF
 
Posty: 2530
Dołączył(a): 6 sie 2009, o 23:22
Lokalizacja: Warszawa, Żoliborz

Re: Archiwum Adopcji - dharma

Postprzez dharma » 14 gru 2010, o 02:35



Choco – najstarsza z towarzystwa, z którym obecnie mieszka. Ciemna tchórzyczka z ciemnym noskiem. Człowiek w sekundzie się zakochuje, na żywo ta mordeczka zwala z nóg swoją łagodnością i urodą. Jest średnią samiczką. Obecnie ma prawdopodobnie ponad 5 lat. Adoptowana w wieku 1,5 roku (przy czym prawdopodobnie miała wtedy już rok więcej). Kastrowana chirurgicznie w wieku ok. 2,5 roku. Niewiele od jest wiadomo o jej przeszłości. Możliwe, że była fretką do „przynoszenia zysków” i rodziła maluchy. Kiedy była adoptowana poprzednia właścicielka mówiła, że jest już wykastrowana – co okazało się nieprawdą.
Choco obecnie ma implant z melatoniny założony w maju tego roku z powodu powiększonych nadnerczy. Z usg wynika również, że kiedyś przechodziła zapalenie nerek. Od czasu wszczepienia implantu mocno przytyła. Oprócz tego frecia ma ułamany jeden lewy kiełek, ale to nie jest dla niej problemem. Tylko przy gryzieniu innych fretek, ewentualnie zabawie daje się to odczuć, bo frecia łapie mocniej, aby poczuć ten ułamany, przez co jest postrachem dla wrogów ;)

Jeśli chodzi o zachowanie w stosunku do innych futrzaków to jest to zdecydowanie indywidualistka. Lubi samotność. Nie przeszkadza jej Frecie towarzystwo, ale zawsze trzyma się z boku. Pięć razy pomyśli zanim coś zmaluje;) Jest wyjątkowo inteligentna jak na fretkę. Dlatego dużo „numerów” jej wychodzi. Przyszła do obecnego domu jako druga fretka i początkowo nie dogadywała się z pierwszą samiczką. Jednak z czasem bardzo się zżyły i były zgrane, aż do pojawienia się samca. Jego towarzystwo wprowadziło spory między panienkami i w efekcie czego Choco woli trzymać się z boku od „zakochanej pary”. W stosunku do obcych fretek jest agresywna, potrafi pokazać kto rządzi, ale po kilku dniach zaczyna akceptować obcego. Ma specyficzny sposób walki, ale krzywdy jeszcze nikomu nie zrobiła. Jej zachowanie względem człowieka jest raczej z dystansem. Potrafi przyjść i polizać, ale nie jest typem przytulaska. Zamiast kolan woli położyć się obok. Nie gryzie, ale kiedy jest mocno rozbawiona potrafi złapać ząbkami dość mocno.

Je mięso. Uwielbia wołowinę, lubi kurczaka i zje też indyka. Wszelkiego rodzaju gerberki kocha.
Lubi ogórki, natomiast nie lubi papryki. Kocha Malt-pastę jak wszystkie fretki. Lubi też Calo-peta. Je karmę dr Merlina. Nie wiem czym ją karmiła poprzednia właścicielka ale strasznie żywo reaguje na jedzenie dla ludzi, szelest papierków itp. Jak poczuje czekoladę to nie można się jej pozbyć ;) lubi też rodzynki.

Choco jest regularnie szczepiona i odrobaczana. Najbliższe szczepienia wypadają na listopad.

ZDJĘCIA: http://picasaweb.google.com/oladurda/FA ... ukajaDomu# (fretka z ciemnym nochalem)

Chętnych do adopcji proszę o kontakt mailowy: oladurda@gmail.com
Z Nowym Opiekunem będzie podpisana umowa adopcyjna.
Kolejność zgłoszeń nie decyduje o wyborze Nowego Opiekuna.

Istnieje możliwość adopcji całej trójki: Choco, Dolar i Coco, fretki będą wówczas przeszczęśliwe..

Zapraszam serdecznie.
dharma
Członek Zwyczajny
 
Posty: 1256
Dołączył(a): 6 sie 2009, o 22:57
Lokalizacja: Warszawa

Re: Archiwum Adopcji - dharma

Postprzez dharma » 14 gru 2010, o 02:41

NIEAKTUALNE
Fretka została wyadoptowana bez udziału SPF

Niunia to około 8 miesięczna samiczka, jest jeszcze przed pierwszą rujką. Tym samym jest jeszcze niewykastrowana.
Fretka jest bez szczepień, więc Nowy Opiekun będzie do nich zobowiązany. Niunia była za to odrobaczana.

Jest bardzo energiczna i jak każda młodziutka fretka woli zabawę od pieszczot. Osoby z którymi się bawi rzadko gryzie.
Najbardziej lubi bawić się piłką lub zabawkową myszką. W stosunku do osób "zaprzyjaźnionych" jest wylewna uczuciowo.

Jej ulubionym jedzeniem jest mięsko, sucha karma Royal Canin. Ulubione przysmaki to m.in. rodzynki.
Nie lubi przebywać w klatce, więc zamknięta kombinuje z zamknięciem aż się niewydostanie (jest bardzo sprytna).. Wejście musi być wówczas odpowiednio zabezpieczone (w obecnym domu kłódką).

Szukamy odpowiedzialnego Opiekuna, który zapewni Niuni dom pełen miłości i uwagi.

ZDJĘCIE: http://picasaweb.google.com/oladurda/FA ... 4535762322

Chętnych do adopcji proszę o kontakt mailowy: oladurda@gmail.com
Z Nowym Opiekunem będzie podpisana umowa adopcyjna z aneksem o kastracji/utrzymaniu bezpłodności fretki.
Nowy Opiekun będzie zobowiązany do zapłaty za chip identyfikacyjny dla Niuni na konto SPF (35 zł).
Kolejność zgłoszeń nie decyduje o wyborze Nowego Opiekuna.
dharma
Członek Zwyczajny
 
Posty: 1256
Dołączył(a): 6 sie 2009, o 22:57
Lokalizacja: Warszawa

Re: Archiwum Adopcji - dharma

Postprzez dharma » 14 gru 2010, o 02:45

- adopcja nieaktualna przez chorobę..


Bidulek szuka domu ----------------------------------------------------------------------------------> Adopcja Bidulka nieaktualna - po pełnej diagnostyce okazało się, że fretka jest bardzo chora i już nie doczeka się swojego człowieka :(

Fretka zupełnie przerażona, zamknięta w sobie, nie schodzi z rąk, szuka tylko gdzie by się tu zaszyć by go nie było dla złego świata. Fretka została oddana ponieważ ugryzła dziecko, choć jest to wzór łagodności, z zębami obolałymi, należy się więc tylko domyślać co dziecko robiło fretce, że samczyk musiał się bronić..
Dzięki pomocy sklepu ZooNatura (gdzie został oddany) nasz bidulek otrzymał drugą szansę od życia - został przekazany Stowarzyszeniu Przyjaciół Fretek.

Krótki opis frecika:
Samiec kastrowany, tchórz standard, wiek min. 4 lata. Wychudzony i odwodniony. Zęby w złym stanie, w środę czeka go operacja usunięcia zaropiałego przedtrzonowca, do usunięcia jest też (później) jeden kieł. Serce w porządku, w badaniu ogólnym reszta też ok. Nie ma świerzba. Może mieć problemy z nadnerczami (dziwne wyłysienia).
Bardzo spokojny, dużo śpi, mocno zestresowany i obolały (chore zęby). Boi się innych fretek.
Ma zaniki mięśni od trzymania w małej chomiczej klatce (więc najprawdopodobniej w tej klatce ciągle siedział). Z wywiadu wiemy, że nie jadł już od pewnego czasu.

ZDJĘCIA: http://picasaweb.google.com/oladurda/FA ... VelKulfon#

Bidulek przebywa w Domy Tymczasowym Stowarzyszenia u Bazyl.

Fretka do Nowego Domu pójdzie z książeczką zdrowia oraz z chipem identyfikującym (kaucja 35 zł płatna na konto SPF).

Chętnych do adopcji proszę o kontakt mailowy: oladurda@gmail.com gdybym nie odpisywała w ciągu 2 dni proszę o kontakt telefoniczny (dane w podpisie).
Z Nowym Opiekunem będzie podpisana umowa adopcyjna.
Kolejność zgłoszeń nie decyduje o wyborze Nowego Opiekuna.

Zapraszam serdecznie.
dharma
Członek Zwyczajny
 
Posty: 1256
Dołączył(a): 6 sie 2009, o 22:57
Lokalizacja: Warszawa

Re: Archiwum Adopcji - dharma

Postprzez dharma » 5 sty 2011, o 14:02

Pan Szyszka - samczyk szuka domu


Dzięki dobremu sercu użytkownika Fretkorum kk78 trafił do Stowarzyszenia Przyjaciół Fretek ok. 2 letni niekastrowany samczyk - piękny tchórzyk.
Poprzedni opiekunowie fretki trafili do aresztu 6 miesięcy temu (sprawa na tyle poważna, że prawdopodobnie długie lata spędzą w więzieniu). Wszystkie zwierzęta znalazły już nowe domy tylko freciak został.. Wszyscy myśleli, że i on już został zabrany, a okazało się że ktoś go wyniósł na nieogrzewany strych/poddasze. Gdy dorośli, odpowiedzialni ludzie zobaczyli, że Fredzio jednak wciąż przebywa w budynku starali się go dogrzewać grzejnikiem elektrycznym, jednak w budynku wyłączono prąd..
Karmić fretkę chodził 10-letni synek aresztowanych, to dzięki niemu i ludziom którzy zgłosili nam sytuację fretka przeżyła tyle czasu.
Szyszka to wyjątkowy freciak, że przeżył pomimo nieregularnego karmienia, w zimnie i do tego w takim brudzie. Hamaczek Szyszki został wyrzucony bo był sztywny z brudu. A na dnie klatki były cuchnące ubite na całej powierzchni dna kupy i siki.. silny zapach amoniaku nie ułatwiał sprzątania.

Szyszka był wychudzony i brudny, troszkę kaszlał, okazało się podczas wizyty u lek. wet., że nad tchawicą słychać lekkie szmery, ale to nic poważnego. Dostaje lekarstwo zwiększające odporność i na razie to cała kuracja, będziemy obserwować czy szmery zanikną.
W pierwszy dzień pobytu u nas największe wrażenie (zaraz po czystych szmatkach) zrobiła na nim kuweta, po której dreptał w tę i z powrotem..

Szyszka jest bardzo zabawowym stworzeniem, nie odstępuje opiekuna na krok i domaga się ciągłych zabaw. Zabawną cechą Szyszki są za długie kły, gdy węszy po podłodze słychać dźwięk przypominający stukanie dzięcioła ;)

Szyszka bardzo szybko przybiera na wadze, aż ciężko uwierzyć jak pięknie chłopak wychodzi na prostą..
Samczyk w Nowym Domu musi jak najwięcej czasu spędzać poza klatką, bardzo przeżywa zamykanie :(

Podczas ostatniej wizyty został odrobaczony, podano mu również Stronghold zabezpieczający przed świerzbem usznym.

Chętnych do adopcji proszę o kontakt mailowy: oladurda@gmail.com lub telefoniczny.
Z Nowym Opiekunem będzie podpisana umowa adopcyjna z aneksem o kastracji/utrzymaniu bezpłodności fretki.
Nowy Opiekun będzie zobowiązany do zapłaty za chip identyfikacyjny dla fretki na konto SPF (35 zł).
Kolejność zgłoszeń nie decyduje o wyborze Nowego Opiekuna.
Zapraszam serdecznie!

Zdjęcia Szyszki: http://picasaweb.google.com/oladurda/FAAPanSzyszka#

Temat o Szyszce w DT: http://forum.fretki.org.pl/viewtopic.ph ... 04&start=0
dharma
Członek Zwyczajny
 
Posty: 1256
Dołączył(a): 6 sie 2009, o 22:57
Lokalizacja: Warszawa

Re: Archiwum Adopcji - dharma

Postprzez dharma » 5 sty 2011, o 14:05


Samiec: Karol
Samica: Zuzia

Płeć: samiec i samiczka
Wiek: 5-6 m-cy

Fretki nie gryzą mocno, lubią się bawić i biegać po mieszkaniu. Są zdrowe, mają pierwsze szczepienia i były odrobaczone. Posiadają książeczki zdrowia.
Samczyk to klasyczny tchórzyk, a samiczka to mała cynamonka.
Jedzą suchą karmę dla frecich szczeniąt Bosch Totally Ferret Baby, mięso z kurczaka oraz jako smakołyk: warzywa i owoce.

Zdjęcia będę miała niebawem.

Nowy Opiekun będzie zobowiązany do zapłaty za chipy identyfikacyjne dla adoptowanych fretek na konto SPF (po 35 zł/fretka).

Chętnych do adopcji proszę o kontakt mailowy: oladurda@gmail.com
Z Nowym Opiekunem będzie podpisana umowa adopcyjna z aneksem o kastracji/utrzymaniu bezpłodności fretek.
Kolejność zgłoszeń nie decyduje o wyborze Nowego Opiekuna.

Zapraszam serdecznie.


--------------------------------------------------------------------------

Edit.

SAMIEC JEST JUŻ PO KASTRACJI.
Temat o fretkach: http://forum.fretki.org.pl/viewtopic.ph ... 3&p=497882 :!: :!: :!: :!:
DT: abigeal
Prowadzący Adopcję: dharma, agja (finalizacja)
dharma
Członek Zwyczajny
 
Posty: 1256
Dołączył(a): 6 sie 2009, o 22:57
Lokalizacja: Warszawa

Re: Archiwum Adopcji - dharma

Postprzez dharma » 26 sty 2011, o 18:55

Imiona: Franek i Zosia - SZUKAMY OSOBNYCH DOMÓW

Samiec tchórzyk i samiczka albinos.

Oboje są młodzi, 7miesięczni, rodzeństwo, pochodzą z pseudohodowli z bardzo złych warunków.

Samica gryzie, bardzo gryzie, sprawa do naprawienia. Jest w trakcie socjalizacji u naszej specjalistki Agnieszki. Zosia szybko uczy się kontaktu z człowiekiem.
Samczyk tylko podszczypuje, musi się nauczyć odrobiny wyczucia i będzie super przytulakiem.

Oboje bez przerwy się bawią i wariują po pokoju, wszędzie ich pełno, są bardzo żywiołowi.

Fretki zostały bezpłatnie oddane przez Panią, która 3 dni wcześniej zakupiła je za pośrednictwem Allegro, fretki zostały jej przywiezione z sianem i trocinami w środku. Widać, że ktoś nie do końca wiedział co to za zwierzęta.. Interwencja w tej sprawie potwierdziła nasze obawy, pozostałe fretki również trafiły do SPF.

Samiec ma szczepienie nosówkowe tylko 1 raz wykonane, samica nie ma książeczki, ani szczepień..

Zdjęcia: http://picasaweb.google.com/oladurda/FAAFranekIZosia#

Samczyka czuć mocno rujką.

Oboje mają brudną skórę, samczyk miał drobne skaleczenia na karku.
Oboje mieli pchły (zastosowano Fiprex) i świerzba usznego, dostali Stronghold.

Więcej informacji o losach tej dwójki tu: http://forum.fretki.org.pl/viewtopic.php?f=144&t=15659

Chętnych do adopcji proszę o kontakt mailowy: aj7@op.pl
Prowadzący Adopcję: Agnieszka - agja
Z Nowym Opiekunem będzie podpisana umowa adopcyjna z aneksem o kastracji/utrzymaniu bezpłodności fretki.
Nowy Opiekun będzie zobowiązany do zapłaty za chip identyfikacyjny dla każdej fretki na konto SPF (35 zł od fretki).
Kolejność zgłoszeń nie decyduje o wyborze Nowego Opiekuna.
Zapraszam serdecznie!
dharma
Członek Zwyczajny
 
Posty: 1256
Dołączył(a): 6 sie 2009, o 22:57
Lokalizacja: Warszawa

Re: Archiwum Adopcji - dharma

Postprzez dharma » 3 kwi 2011, o 23:49

2 fretki RAZEM ---- tchórz Dolar i rudzielec Coco szukają domu..
Coco – Urodzona 15.05.2007 roku, czyli obecnie ma 3,5 roku. Zakupiona w pseudo-hodowli, na Warszawskiej Pradze. Jest małą samiczką o umaszczeniu szampanki. Na początku była nieoswojona przez co miesiąc gryzła jak dzikus do krwi. Dopiero po miesiącu zaufała. Odkąd pojawiła się Choco (fretka która mieszkałą razem z Coco i Dolarem) Coco stała się pierwszym przytuliskiem. Uwielbia być miziana, spać na kolankach. Jednak pomimo swojej słodkości nadal czasami obudzi się w niej diabełek i potrafi ugryźć, ale to chyba jest silniejsze od niej ;)
Coco jest zdrową fretką. Na usg wszystko w porządku, jedynie jakieś zmiany w okolicach trzustki, bo dr Rzepka zdiagnozowała jako niegroźne i nie niepokojące. Kastrowana w wieku 8 miesięcy chirurgicznie. Poza tym okaz zdrowia i adhd. Co roku na wakacje Coco łysieje ogonek, a sierść odrasta jej zawsze na jesień.

Z charakteru jest to bardzo wesołe zwierzątko. Swoją urodą i szaleństwem podbija serca wszystkich dookoła. Mała charakterna panienka;) taki jasny aniołek który czasem potrafi mieć różki. Jak na Frecie przystało nie jest zbyt mądra, ale przez to tylko bardziej kochana. Kocha wszystkiego rodzaju reklamówki i małe pluszaki. Zabawy to jej daje całe mnóstwo. Coco to również mały piłkarz, kocha piłeczki i ganianie za nimi. Towarzyszem jej zabaw i codziennego życia jest Dolar. Oboje się pokochali od pierwszej wspólnej „kuwetki” czyli wspólnego korzystania z niej ;) Są praktycznie nierozłączni.

Jeśli chodzi o jedzenie to Coco nie lubi wołowiny. Kocha za to indyka i lubi kurczaka. Za paprykę zrobi wszystko, nauczyła się również jeść ogórka. Kocha Malt-pastę i calo-peta. Lubi gerberki. Rodzynki też. Wie, że jedzenie dla ludzi nie jest dla niej. ;) Coco je tak jak i Choco dr Merlina.


Dolar – duży samiec. Ma dwa i pół roku. Trafił do obecnego opiekuna z hodowli Dziabągi z Warszawy jako maluch. Już wtedy był dość spory, a teraz to już po prostu duuuży samiec. Kastrowany w wieku 8 miesięcy chirurgicznie. Zdrowy. Posiada czip.
Z charakteru jest po prostu fretką. Mądrością i bystrością nie grzeszy, ale jest to taki słodki miś o dużym adhd. Lubi sobie pochodzić bez celu, patrząc na ściany i inne „ciekawe” przedmioty;) Lubi się bawić w człowiekiem, da się wymiziać i nieraz nawet uśnie na kolankach. W zimę to raczej leń, za to w lato odbija za pięciu swoją aktywnością. Kocha swoją Coco i nie przepada za Choco. Nie wiem dlaczego, ale od początku mu nie przypadła do gustu taka koleżanka. Nie gryzie jej, raczej unika. Może z racji tego, że Choco jak już go ugryzie to tak aby oba kły poczuć;) Ma dziwne pozycje do spania, ale jak to facet..
Czasami dostaje dzikiego szału jak ktoś mu misia chce zabrać i potrafi ze złości nawet szczeknąć, aby wystraszyć podłego intruza. Nienawidzi też kapciów i butów ogólnie. Wynosi je jak najdalej i najgłębiej jak się da. Interesuje się bardzo butelkami każdego rodzaju, gdyby nie podli ludzie miałby już cała kolekcje pod łóżkiem. Nie gryzie, chyba że jest bardzo rozbawiony.

Dolar jest ogólnie wszystko jedzący. Z racji jego wagi i ciałka lubi sobie zjeść i nie gardzi niczym. Lubi wszystkie rodzaje mięsa, chociaż początkowo miał wstręt do wołowiny dopóki „zła” ludka nie dała do pyszczka. Lubi też ogórka, paprykę, jabłko, marchewkę, arbuza. Je dr Merlina. Lubi Malt-pastę ale nie za dużo. Calo-peta również. Rodzynki a i owszem zje ze smakiem. Nie biega za jedzeniem dla ludzi.

Fretki nie lubią psów i kotów.



Cała dwójka jest regularnie szczepiona i odrobaczana. Najbliższe szczepienia wypadają na listopad.

ZDJĘCIA: http://picasaweb.google.com/oladurda/FA ... ukajaDomu#

Chętnych do adopcji proszę o kontakt mailowy: oladurda@gmail.com gdybym nie odpisywała w ciągu 2 dni proszę o kontakt telefoniczny.
Z Nowym Opiekunem będzie podpisana umowa adopcyjna.
Kolejność zgłoszeń nie decyduje o wyborze Nowego Opiekuna.

Zapraszam serdecznie.
dharma
Członek Zwyczajny
 
Posty: 1256
Dołączył(a): 6 sie 2009, o 22:57
Lokalizacja: Warszawa

Re: Archiwum Adopcji - dharma

Postprzez dharma » 18 maja 2011, o 14:35

TOYA SZUKA DOMU - wykastrowana samiczka

Toya to przesympatyczna samisia, w sekundzie kradnie serce każdemu dwunożnemu..
Freciszonek ma ciemny nochal, śmiesznie nakrapiany, umaszczenie tchórzyka klasycznego, urodziła się w 2004 roku.
Jest przemiłą istotką, nastawioną pozytywnie do otoczenia, bez względu na to czy to dwunóg do niej podchodzi czy czterołapny stwór ;)

Toya miała pobieraną krew do badania oraz zrobiliśmy jej USG, więc Nowy Opiekun dostanie od nas fretkę gruntownie przebadaną.
Wykonano zabieg usunięcia guzka z policzka, jest to niegroźna zmiana, co dodatkowo potwierdzi badanie histopatologiczne.
Podczas zabiegu usunięto również 2 kły górne, ponieważ dokuczały jej podczas jedzenia - odsłonięte nerwy (jako szczeniak na fermie miała spiłowane kły), wszystko się pięknie goi. Do usunięcia zostały jeszcze 2 kły dolne. Malutka sobie doskonale radzi bez ząbków.
Będzie mogła jeść suchą karmę i mięsko, radzi sobie tylnymi zębami.
W tej chwili ma podawane jeszcze kapsułki Essentiale.

Uwielbia mięsko i suchą karmę.

Toya to rewelacyjna fretka i Nowy Opiekun na pewno nie pożałuje swojego wyboru. Pełna miłości fretka, która potrafi się odwdzięczyć za uwagę i uczucie opiekuna.

ZDJĘCIA: http://picasaweb.google.com/oladurda/FAAToya#

Fretka do Nowego Domu pójdzie z książeczką zdrowia oraz z chipem identyfikującym.

Chętnych do adopcji proszę o kontakt mailowy: oladurda@gmail.com gdybym nie odpisywała w ciągu 2 dni proszę o kontakt telefoniczny (dane w podpisie).
Z Nowym Opiekunem będzie podpisana umowa adopcyjna.
Kolejność zgłoszeń nie decyduje o wyborze Nowego Opiekuna.

Zapraszam serdecznie.


--------------------------------------------------------------------------------

Wyniki histopatologii wskazały jednak na złośliwą zmianę, Nowy Opiekun będzie musiał minimum 1 raz w miesiącu udawać się na kontrolę do prowadzącego Toyę lekarza weterynarii (w celu sprawdzenia czy nie ma przerzutów).
W tej chwili Toya jest w rewelacyjnej formie.
dharma
Członek Zwyczajny
 
Posty: 1256
Dołączył(a): 6 sie 2009, o 22:57
Lokalizacja: Warszawa

Re: Archiwum Adopcji - dharma

Postprzez Ezyna » 31 paź 2011, o 15:57

Rózia
wiek: 4,5 roku (ur. 2.06.2006)
maść/kolor: tchórzyk
płeć: samiczka kastrowana (5.04.2007)
szczepienia: 3x na nosówkę - ostatnie szczepienie w 2009
Rózia ma skomplikowaną naturę i nigdy nie udało się jej do końca oswoić. Jest nieufna i zachowuje dystans wobec ludzi, nie lubi branie na ręce z zaskoczenia. Lubi pieszczoty, głaskanie, potrzebuje miłości (potrafiła usnąć na kolanach, głaskana).
RÓZIA NIE LUBI DZIECI!
W domu tymczasowym, w którym czeka na tego jedynego mądrego opiekuna, uczy się na nowo relacji z człowiekiem, mieszka w otwartej klatce, używa kuwety, je surowe mięsko

Rózia potrzebuje cierpliwego i kochającego Opiekuna. Bardzo lubi towarzystwo innych fretek i zabawy z nimi.

Rózia nigdy nie chorowała, ale w kwietniu 2010 "zatkała się" - prawdopodobnie zjadła kawałek ciastoliny. Po 3 dniach walki udało się ją bezoperacyjnie odetkać i wróciła do zdrowia. Miała wtedy robione USG, badania krwi - są wszystkie wyniki.
Dobrzy ludzie nie krzywdzą zwierząt i nie pozwalają na to innym
tel. 606 474 362
Avatar użytkownika
Ezyna
Zarząd SPF
 
Posty: 2530
Dołączył(a): 6 sie 2009, o 23:22
Lokalizacja: Warszawa, Żoliborz

Poprzednia strona

Powrót do Archiwum Adopcji (Ogólnodostępny)

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron