Archiwum Adopcji - Chica

[Chica]

NIEAKTUALNE
Koko oficjalnie już Maniek został zaadoptowany przez Panią Justynę z Poznania

Koko 4 miesięczny duży chłopczyk tchórzyk.
Jeszcze nie kastrowany bo za młody.
Bardzo przyjacielski zarówno do ludzi jak i innych fretek, chciałby się bawić 24 h przy czym w ogóle nie podgryza tylko otwiera pyszczek
dopiero uczy się kuwetowania ale nieźle mu idzie.
Na dniach będzie odrobaczany później szczepiony na nosówkę i założymy książeczkę.
Zajada suche PPP kitten i surowe mięsko nie gardzi żadnym gatunkiem (kura, wołowina, kaczka, nutria, podroby, ryba
kontakt adopcyjny: chica_bonita@interia.pl
tel: 600277338

[Chica]

NIEAKTUALNE
Fredzio został adoptowany przez sysunię91



to 4 letni kastracik, złoty polski tchórzyk.
Obecnie jest zaszczepiony i odrobaczony, posiada książeczkę.
W związku z tym, iż u poprzednich właścicieli przebywał zbyt długo w klatce, z nudów wydrapał sobie po obu stronach dwie ranki, na dzień dzisiejszy wszystko już zarasta nowym futerkiem, niedługo nie będzie po nich śladu. Samczyk ma też zerwane ujście penisa, musiał kiedyś o coś zahaczyć, nikt się tym nie zajął, rana się zagoiła ale dziura jest zbyt duża i penis wychodzi na zewnątrz. Po konsultacji z lekarzem postanowiliśmy jednak nie ruszać tego, samczykowi to nie przeszkadza chociaż można by było to opracować i zszyć jednak jest ryzyko, że powyjmuje szwy zanim się zrośnie a nie ma tam możliwości założenia opatrunków i jest to miejsce obarczone ryzykiem zainfekowania rany (mocz) więc póki to nie stwarza problemów musi sobie z tym żyć. Samczyk sam dba o swoją higienę w tym miejscu bardzo skrupulatnie
Chłopak zamknięty w klatce jest bardzo grzeczny, wypuszczony biega, fika, jak zapomni się z zabawie potrafi szarpnąć ale pomaga pogrożenie paluchem przed nosem albo trzeba go wziąć na ręce i chwilę pogładzić dla uspokojenia. Samczyk potrafi też zasnąć na rączkach choć bardziej woli popsocić i daje buziaczki Do tej pory kiepsko reagował na inne frety zarówno na chłopaków jak i dziewczyny ale nie wykluczam, że się z jakąś dogada, choć może to wymagać trochę czasu i cierpliwości.
Z uwagi na peniska klatka dla Fredzia musi być przerobiona tak by Fretek nie haczył o nic peniskiem, głównie chodzi o wejście do klatki. Oczywiście służę radą i pomocą
więcej o Fredziu: http://forum.fretki.org.pl/viewtopic.php?f=144&t=12723

Będzie podpisana umowa adopcyjna
kontakt:
tel: 600277338
email: chica_bonita@interia.pl

[Chica]

NIEAKTUALNE
Majcię zaadoptowała Alani z Poznania


Maja to 2 letnia jasna tchórzyczka, lubi zaczepiać do zabawy i uwielbia się przytulać i być pieszczona. Sama przychodzi na kolanka i wtula się w człowieka, lubi też inne fretki i ostre fretkowe zabawy Samiczka chwyta palce i trzyma w ząbkach, nie robi jednak krzywdy. Podczas zabawy podszczypuje ale jest coraz lepiej, szybko się uczy i podgryzania jest coraz mniej na rzecz lizania Pięknie za to daje buziaczki. Jest kuwetowa zarówno w klatce jak i poza nią.
Je mięsko i suche, na razie nie lubi maltpasty.
Była szczepiona w zeszłym roku, nowy właściciel będzie musiał jeszcze w tym roku ją zaszczepić. Posiada książeczkę zdrowia.
Jest odrobaczona. Przebyła rujkę permanentną, która zakończyła się samoistnie po kilku miesiącach, futerko odrasta gęste i mięciutkie.
Jest zdrowa i może iść do nowego domku
Nowy właściciel podpisze umowę adopcyjną z nakazem kastracji lub z aneksem do umowy o wszczepieniu implantu po wystąpieniu kolejnej rujki.
Frecia przebywa w Poznaniu.
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/365 ... 4a128.html


Kontakt: anna.baytar@fretek.org
tel. 600277338
O wyborze opiekuna nie decyduje kolejność zgłoszeń.

[Chica]

NIEAKTUALNE
Szymonek znalazł kochający dom u Rysikowej z fretkorum

Do adopcji piękny około 3 letni samcolek.
Szymon jest zaszczepiony, odrobaczony i ma wszczepiony implant.
Nie jest kastrowany.
Nie wymagający, grzeczny freciak, nakolankowy i naręczny. Kocha ludzi, wtula się i śpi na rączkach, daje buzi i liże ręce.
Większość swojego życia spędził w malutkiej klatce, wypuszczany był bardzo rzadko i na krótko bo właściciele się go bali. Nie miał hamaczka, ani kocyka, nie wiedział co to fretkowe szczęśliwe życie
Teraz cieszy go każde zainteresowanie, każdy ruch, uwielbia gonitwy i łaskotki, myszy na wędce, pluszaki, fruwające szmatki i pościele. Ładnie chodzi do kuwetki choć jeszcze czasem się zapomni.
To wspaniały, przesłodki i kochany fretek tak pragnący być przyjacielem, być kochanym, być fretką.
Obecnie na diecie mięsno-kostnej, którą bardzo lubi
Ma wadę nerek i na nie bardzo trzeba uważać.
Zdjęcia Szymka:
http://picasaweb.google.com/lh/photo/Od ... directlink
http://picasaweb.google.com/AniaBaytar/ ... qu0rzZoAE#

kolejność zgłoszeń nie decyduje o wyborze opiekuna.
Będzie spisana umowa adopcyjna z aneksem o utrzymaniu samczyka w niepłodności.
Kontakt: anna.baytar@fretek.org
tel: 600277338

więcej o Szymku: http://forum.fretki.org.pl/viewtopic.ph ... lit=Szymon

[Chica]

NIEAKTUALNE
Devonka zaadoptowała Pani Karolina z Łodzi forumowa pee_pee.

Devonek to śliczny fretek maści jasny tchórz.
Kastrowany, szczepienia z kwietnia zeszłego roku, odrobaczony miesiąc temu, zachipowany. W 100% kuwetowy, rodzaj żwirku obojętny, trafi nawet do pustej
Kocha wszystkich dwunogów, od progu wita i każdego całuje, bawi się po 1 minucie obwąchania gościa, czy innej fretki, a co za tym idzie kocha też wszystkie fretki i tu nie ważne czy one to odwzajemniają , toleruje ponoć koty i psy i z nimi również się bawi ale ja nie sprawdzałam.
Nie ma w nim ani agresji ani lęku.
W pierwszych dniach pobytu u nas zrywał się i chował pod szafę kiedy ktoś wchodził do pokoju ale szybko mu przeszło i teraz pędzi, żeby się przywitać i odtańczyć "taniec wita" i zaczepia do zabawy .
Lubi drapanie po brzuchu i klacie, mizianka po pleckach i całusy bez końca, ponad wszystko kocha bawić się i brykać ile sił w łapkach
Niczego nie drapie, nie gryzie i nie kradnie a przynajmniej u mnie :teasing-neener:
W tej chwili na diecie mięsno-kostnej ale w poprzednich domach jadał także suche.
Devonek ma 1,5 roku.
Wyłącznie do domku gdzie są inne fretki lubiące wspólne zabawy płci obojętnej.
fotki Devonka:
https://picasaweb.google.com/AniaBaytar ... 9HMn8aWCA#

Devonek jest pod opieką SPF.
Kolejność zgłoszeń nie decyduje o wyborze opiekuna.
Będzie spisana umowa adopcyjna.
Kontakt: anna.baytar@fretek.org
tel.: 600277338 od 12:00 do 23:00
nie odpowiadam na sms'y

[Chica]

Edi został adoptowany przez Panią Mariolkę z Płocka


EDI to około 2 letni kawaler, złoty tchórzyk ze ślicznymi okularkami.
Edzio to energiczny fretek, kochający tańczyć i fretkować ale też i poprzytulać się na rączkach.
Jeszcze uczy się kuwetkowania ale mamy duże postępy.
Freciak jada mięsko z kością,
Fretek jest zachipowany i odrobaczony na dniach będzie też zaimplantowany i zaszczepiony.
więcej o Edziu tutaj: http://forum.fretki.org.pl/viewtopic.php?f=144&t=16979
jego fotki:
https://picasaweb.google.com/AniaBaytar ... 5rN84rAcw#

Fretek znajduje się w domku tymczasowym w Poznaniu.
Z nowym opiekunem będzie spisana umowa adopcyjna wraz z aneksem o utrzymaniu samczyka w niepłodności.
O wyborze opiekuna nie decyduje kolejność zgłoszeń chęci adopcji.
Kontakt:
tel.: 600277338 (nie odpowiadam na sms'y) proszę dzwonić od 11:00 do 23:00
email: anna.baytar@fretek.org

[Chica]

Fredzia została adoptowana przez Panią Anię z Warszawy


Roczna tchórzyczka Fredzia o różowym nosku szuka domku.
Wyłącznie bezklatkowego lub klatkootwartego.
Frecia była żywiona kocimi karmami, obecnie zjada ładnie surowe mięsko
Do innych fretek nastawiona pozytywnie.
Jak na razie trafia do kuwetki
Za dwa tygodnie będzie sterylizowana.
Jest szczepiona na nosówkę (zeszły rok), odrobaczona i zachipowana.
Więcej o Fredzi:
http://forum.fretki.org.pl/viewtopic.php?f=144&t=17105
i fotki: http://picasaweb.google.com/AniaBaytar/ ... TY7-Ko7gE#

Fretka znajduje się w domku tymczasowym w Poznaniu.
Z nowym opiekunem będzie spisana umowa adopcyjna.
O wyborze opiekuna nie decyduje kolejność zgłoszeń chęci adopcji.
Kontakt:
tel.: 600277338 (nie odpowiadam na sms'y) proszę dzwonić od 11:00 do 23:00
email: anna.baytar@fretek.org

[Chica]

Morisię adoptowała Pani Iwonka z Warszawy


Młoda samisia porzucona w lesie czeka na nowy dom.
Mori to wdzięczna, mądra, kochana i bardzo grzeczna dziewczynka.
Kuwetowa na 80% - uczymy się
Maści tchórzyk z żółto-kremowym podszerstkiem.
Wiek przypuszczalnie 2 lata
Kastrowana - nie wiadomo, prawdopodobnie nie.
szczepienia - nosówka
zachipowana
dieta: mięsno-kostna
więcej o Mori: http://forum.fretki.org.pl/viewtopic.php?f=144&t=19243
Zdjęcia: https://picasaweb.google.com/1128184951 ... 48_B_KelMg

Kolejność zgłoszeń nie decyduje o wyborze opiekuna. Obowiązuje umowa adopcyjna z aneksem o kastracji.
Nowy Opiekun będzie zobowiązany do pokrycia kosztów zakupu chipu w wysokości 35 zł (płatne na konto Stowarzyszenia Przyjaciół Fretek).
Samisia mieszka w domu tymczasowym w Mosinie około 20km od Poznania.
Kontakt: anna.baytar@fretek.org
600277338 nie odpowiadam na smsy.

[Chica]

Tosię zaadoptowała Pani Beata z Zakrętu koło Warszawy

Śliczna mini fretkopanienka szuka nowego domku
Tosia to tchórzyk o różowym nosku, nie ma więcej jak dwa latka choć przypuszczalnie ma mniej, jeden kiełek jest ciut ukruszony ale ząbki i dziąsełka są w idealnym stanie.
Waży 640g to dość drobna samiczka, która raczej kulką nigdy nie będzie
Nie ma szczepień, nowy opiekun będzie się musiał o to zatroszczyć.
Nie mamy pewności czy była kastrowana - do obserwacji.
To bardzo żywiołowa panienka, lubiąca zaczepiać, gugać, figlować i psocić.
Obecnie na diecie mięsno-kostnej, nie ma problemu z kruszeniem mniejszych kostek np. kurzych żeber

Warunki do spełnienia:
Bezklatkowo ewentualnie system klatko-otwarty (baz zamykania fretki w klatce)


Najlepiej do towarzystwo do innego ogonka, lub innych ogonków pokojowo nastawionych do nowego przybysza (Tosia boi się i szczeka, nie umie się bronić)

Zdjęcia Tosi:
https://picasaweb.google.com/1128184951 ... 8195288530

więcej o Tosi:
http://forum.fretki.org.pl/viewtopic.php?f=144&t=19900

Z nowym opiekunem będzie podpisana umowa adopcyjna z aneksem o kastracji.
Wybieram nowego opiekuna na podstawie własnych odczuć i własnych kryteriów po wywiadzie z chętnymi.
O wyborze nowego opiekuna nie decyduje kolejność zgłoszeń.

Kontakt:
600277338
anna.baytar@fretek.org

[Chica]

Megan zamieszkała w Poznaniu u Pani Bogny


Megiś to około 2 letnia około 1 kg samiczka, jest niekastrowana, obecnie wszczepiony implant suprelorin.
Klasyczny tchórzyk o różowym nosku z malusią kropeczką.
Obecnie na diecie barf, z którą nie ma najmniejszych problemów
Megi nie jest zaszczepiona, więc przyszły opiekun musi się o to sam zatroszczyć.
więcej o Megi w temacie:
http://forum.fretki.org.pl/viewtopic.php?f=144&t=20433

zdjęcia Megi:
https://picasaweb.google.com/1128184951 ... 1654875906

Z nowym opiekunem będzie podpisana umowa adopcyjna z aneksem o kastracji.
Wybieram nowego opiekuna na podstawie własnych odczuć i własnych kryteriów po wywiadzie z chętnymi.
O wyborze nowego opiekuna nie decyduje kolejność zgłoszeń.
Fretka została zachipowana, więc przyszły opiekun będzie zobowiązany do pokrycia kosztów chipa - 35 zł płatne na konto SPFu.

Kontakt:
600277338 (nie odpowiadam na smsy)
anna.baytar@fretek.org

[Chica]

został adoptowany przez Panią Gosię z Poznania


Pimpuś to 2 letni tchórzyk, jest lizaczkiem i przemiłym chłopczykiem.
Pimpuś ma łysy ogonek, najprawdopodobniej sezonowo może mieć do tego predyspozycje, możliwe też że to reakcja na nieodpowiednie do tej pory jedzenie.
Obecnie ma wszczepiony implant suprelorin (odpowiednik kastracji ale odwracalnej, działającej około 2 lata, po tym czasie można freciaka wykastrować chirurgicznie bądź wszczepić kolejny implant)
Pimpuś ładnie je mięsko wraz z kością i naturalnymi suplementami: drób, królika, nie lubi wołowiny. Nie wiem jak z suchą karmą bo ja żadnej nie podaję fretkom.
Do dzieci łagodny, kota troszkę goni ale bez wzmożonej agresji, jest jeszcze rozochocony (hormony jeszcze w nim buzują, w przeciągu 2 tygodni powinien się wyciszyć) więc kontakty z fretkami są jednak jeszcze dość burzliwe.
Uczy się korzystać z kuwetki i jak na razie całkiem nieźle mu idzie, oby tak dalej
Bardzo lubi spacerki, ładnie sobie radzi w szeleczkach na smyczce.

Więcej o Pimpusiu:
http://forum.fretki.org.pl/viewtopic.php?f=144&t=21247

Zdjęcia:
https://picasaweb.google.com/1128184951 ... 7411247970

Z nowym opiekunem będzie podpisana umowa adopcyjna z aneksem o kastracji.
Wybieram nowego opiekuna na podstawie własnych odczuć i własnych kryteriów po wywiadzie z chętnymi.
O wyborze nowego opiekuna nie decyduje kolejność zgłoszeń.
Fretka została zachipowana, więc przyszły opiekun będzie zobowiązany do pokrycia kosztów chipa - 35 zł płatne na konto SPFu.

Kontakt:
600277338 (nie odpowiadam na smsy)
anna.baytar@fretek.org

[Chica]

Edzio wrócił do właścicieli


, niekastrowany piękny tchórzyk, jeśli wierzyć byłej właścicielce ma rok i 3 miesiące. Nie ma książeczki i nigdy nie był u weta W teorii wygląda na młodziaka ale do freciego adhd mu daleko, bardzo spokojny frytek, śmiem stwierdzić że wyglądem to brat bliźniak Megusi, która niedawno zamieszkała w swoim wymarzonym domku
Ponoć nie lubi obcych i mocno gryzie, i faktycznie przy pierwszym kontakcie odwijał się z otwartą paszczą, jednak jak na razie nie przejawia żadnego wścieka, lekko łapie rękawicę i zaraz puszcza, jak podtykam pod pyszczek to też leciutko chwyci i puści. Dziś już go podnoszę gołą ręką, jak na razie nie sprawia wrażenia żarłacza białego, którym niby miał być :teasing-neener:
Przyjechał z poidłem i miseczką kolorowych chrupek, leżą mi teraz na biurku i wietrzeją bo chłopak pięknie wcina mięsko, zero problemów. Pije ładnie z miseczki, w klateczce załatwia się do kuwetki, na wybiegu rozrzucił miny poślizgowe ale mam nadzieję, że załapie szybciutko co gdzie się jednak zostawia W klatce też nic nie przestawia, żadnego szarpania, kopania, drapania, tfu tfu żeby nie zapeszyć
Uszy brudne (tym się zajmę ciut później jak się lepiej poznamy ), pazury przycięte, łysawy ogonek. Chłopaka nie czuć, nie posikuje, jajeczka małe, pewnie już się wycisza na zimę. Nie będziemy go więc ani implantować ani kastrować (w kasie SPF widać dno ) Jeśli do czasu naszego hurtowego szczepienia w listopadzie nie znajdzie domku to go chociaż zaszczepię na swój koszt. Książeczka już założona Mamy nadzieję, że szybciutko skradnie komuś serduszko
I patrzcie jaki mam słodziaszny pysio
https://picasaweb.google.com/1128184951 ... 1710126098


Z nowym opiekunem będzie podpisana umowa adopcyjna z aneksem o kastracji.
Wybieram nowego opiekuna na podstawie własnych odczuć i własnych kryteriów po wywiadzie z chętnymi.
O wyborze nowego opiekuna nie decyduje kolejność zgłoszeń.
Fretka została zachipowana, więc przyszły opiekun będzie zobowiązany do pokrycia kosztów chipa - 35 zł płatne na konto SPFu.

Kontakt:
600277338 (nie odpowiadam na smsy)
anna.baytar@fretek.org

[Chica]

Alaska mieszka w Szamotułach z Panią Anią N.

Alaska to ponad roczna albinoska, wykastrowana, 100% kuwetowa, niesamowicie inteligentna, kocha się bawić, nocki grzecznie przesypia, no zdarzy się ciut przestawić sobie kuwetkę , kocha piłeczki pingpongi, plastikowe jajka niespodzianki, plastikowe niespodzianki chupa chups, piłeczki z dzwoneczkiem nie są tak fascynujące . Pije tylko z miski, nie je karmy komercyjnej, tylko mięsko z kością w kawałkach i mielone, plus naturalne suplementy, jako nagrodę i smakołyki suszone mięsko firmy "Brit".
zdjęcia LuLu: https://picasaweb.google.com/1128184951 ... laskaNaDT#
więcej o LuLu: http://forum.fretki.org.pl/viewtopic.php?f=144&t=23812

Kontakt w sprawie adopcji:
tel: 600277338 (nie odpowiadam na sms)
email.: anna.baytar@fretek.org

Nowy Dom wybierany jest w oparciu o wiedzę i doświadczenie Prowadzącego Adopcję. Kolejność zgłoszeń nie decyduje o wyborze Nowego Opiekuna.
Z Nowym Opiekunem zostanie spisana Umowa Adopcyjna.
Fretka została zachipowana, Nowy Opiekun będzie zobowiązany do wniesienia opłaty za chip (35 zł) na konto SPF.

[Chica]

Cysia została adoptowana przez p. Kasię i p. Wojtka z Tulec


Cysia to około roczna samisia, tchórzyk o ciemnym podszerstku i ciemnym nosku.
Przechodzi swoją pierwszą rujkę, która już się wycisza.
Samisia pięknie wcina mięsko.
Uczymy się też trafiać do kuwetki, nie jest najgorzej, w klatce już ma 99%, na wybiegu troszkę mniej ale mądra jest więc szybko załapie o co chodzi
Cysia to radosny, rozgugany i całuśny cukiereczek
i zdjęcia Cysi:
https://picasaweb.google.com/1128184951 ... 9465518898
temat Cysi:
http://forum.fretki.org.pl/viewtopic.php?f=144&t=25314

Kontakt w sprawie adopcji:
tel: 600277338
email.: anna.baytar@fretek.org

[Chica]

Fibi została adoptowana przez Panią Agnieszkę z Poznania.

Fibi ma ponad 2 lata jest malutką freteczką (całe 550g), łagodną, nawet w zabawie praktycznie nie czuć ząbków, rozdającą buziaczki, taki zawsze towarzyszący i zaczepiający do zabawy wulkan energii. Niby nie można jej było nakłonić do zjedzenia mięsa? Ha już pierwszą porcję zjadła choć nie objada się na zapas tylko porcjuje sobie co godzinkę po kawałeczku i kostki też zasmakowały i już pięknie sobie chrupie.
Lubi się kąpać w miseczkach z wodą więc i z dużej michy też zapewne będzie mieć radochę
Zamknięta w kojcu jest niezwykle grzeczniutka, czasem przesunie kuwetę, w nocy w ogóle jej nie słychać więc pewnie całą ładnie przesypia.
Malutka nie jest wykastrowana ani zaimplantowana, właśnie skończyła jej się rujka, trzeba będzie z tym zrobić porządek.
Sama słodycz wystarczy na nią spojrzeć
https://picasaweb.google.com/1128184951 ... 3127934402
i temat Fibi:
http://forum.fretki.org.pl/viewtopic.php?f=144&t=25534

Kontakt w sprawie adopcji:
tel: 600277338
email.: anna.baytar@fretek.org

[Chica]

[FAA] Spajki - Poznań
Skubaniec zalazł nam za skórę prościutko do serducha, zostaje z nami

imię: Spajki
płeć: samiec
barwa: arlekin
wiek: 1 rok i 3 miesiące
kastrowany: tak
szczepiony: tak (nosówka i wścieklizna)
metryka: nie posiada "NN"
kuwetowy: 99%
do domu z dziećmi: nie
do innych zwierząt: średnio
do innych fretek: średnio (terytorialny, kozak, samiec alfa) najlepiej do fretek w podobnym wieku.
powód oddania: był agresywny
charakter: łagodny, standardowa fretkowa aktywność, lękliwy
dieta w DT: mięsno-kostna z naturalnymi suplementami

Spajki to cudowny, mądry zwierzak, nie jest już ani trochę agresywny, można go całować w ten przesłodki czarny nosek.
Jest lękliwy, boi się nagłych, szybkich ruchów, ostrych dźwięków, w panice ucieka i się chowa, z czasem mu przejdzie, na wszystko potrzeba czasu
Jest już kuwetowy, załatwia się na ręczniczki papierowe
Ma swoją drugą kuwetkę z kocykiem, w której lubi spać i z którą pojedzie do nowego domku.
Spajki lubi spacery, lubi przebywać na dworze, lubi też zmoczyć łapki w misce z wodą i pokopać w piasku.
W zabawie czasem mocniej złapie ale reaguje na "nie wolno" i puszcza.
W ferworze zabawy potrafi się rozgugać a w tunelu czy pod kocykiem machać ogonkiem
Nie ma fretkowego ADHD ale nie jest też leniwcem, więc na poziomie aktywności jest standardowy.
Jest płochliwy, nie lubi być zamykany, z tego względu najlepsze dla niego będzie bezklatkowe fretkobezpieczne mieszkanie lub klatka cały czas otwarta stanowiąca jego azyl, ewentualnie zamykana tylko w szczególnych przypadkach.
Spajki w DT mieszka w dużym kojcu, gdzie ma legowiska, tunele, kuwety, zabawki i dużą miskę z wodą, nauczył się, że w nocy wszyscy śpią i nie hałasuje, tylko grzecznie przesypia całą nockę aż do śniadanka , na wybiegu bawi się, biega, zaczepia, nie jest typem niszczyciela
zdjęcia Spajka: https://picasaweb.google.com/1128184951 ... 6145528642


Kontakt: anna.baytar@fretek.org
tel: 600277338 także sms.

Adopcja pod patronatem Stowarzyszenia Przyjaciół Fretek, obowiązuje umowa adopcyjna. Zanim Spajki zamieszka w nowym domu - zostanie przeprowadzona wizyta przedadopcyjna.
Nowy dom wybierany jest w oparciu o wiedzę i doświadczenie prowadzącego adopcję. Czas trwania procesu adopcyjnego zależy m. in. od charakteru i stanu zdrowia fretki, liczby chętnych i ich miejsca zamieszkania. Nie decyduje kolejność zgłoszeń. Fretka jest zachipowana. Nowy Opiekun będzie zobowiązany do wniesienia opłaty za chip (35 zł) na konto SPF.

[Chica]

Edzia adoptowała Pani Małgorzata z Pobiedzisk

[FAA] Edek - Poznań

imię: Edek
płeć: samiec
barwa: tchórz
wiek: 1 rok i 5 miesięcy
kastrowany: nie
szczepiony: tak (nosówka i wścieklizna)
metryka: nie posiada "NN"
kuwetowy: na razie 50%
do domu z dziećmi: nie
do innych zwierząt: brak reakcji na koty
do innych fretek: jeszcze nie wiem
powód oddania: brak czasu
charakter: łagodny, zabawa non stop, nie ma wyczucia w zębach w zabawie i mocno szczypie
dieta w DT: mięsno-kostna z naturalnymi suplementami

Edek mieszkał do tej pory w wolierze na dworze, nie miał za bardzo kontaktu z człowiekiem, trochę miziania i karmienie.
Pierwsza jego opiekunka zapomniała, że kupiła sobie fretkę, samczyka przejęła matka dorosłej już dziewczyny, ale z braku czasu zdecydowała się ją oddać.
Edzio to półtoraroczny samcolek, jeszcze pełnojajeczny ale ku uldze mojej nieszczęsnej alergii nie śmierdzi w ogóle
Karmiony KK i surowym mięskiem, bawiłby się i gugał na okrągło ale czasem trzeba coś zjeść i pospać, no siła wyższa
Nie kuwetowy ale próbujemy to zmienić, mięsko zjedzone, kości nie koniecznie ale to też pewnie kwestia czasu
Nie jest agresywny ale łobuziak kąsa i szczypie, potrafi wyskoczyć w górę jak z procy i strzelić krwiaka więc uważać trzeba.
Brak reakcji na koty
Tyle mogę o nim napisać od wczoraj
kilka fotek na szybko co by już poruszyć jakieś serduszko
https://picasaweb.google.com/112818495145651783398/Edek

Kontakt: anna.baytar@fretek.org
tel: 600277338 także sms.

Adopcja pod patronatem Stowarzyszenia Przyjaciół Fretek, obowiązuje umowa adopcyjna. Zanim Edek zamieszka w nowym domu - zostanie przeprowadzona wizyta przedadopcyjna.
Nowy dom wybierany jest w oparciu o wiedzę i doświadczenie prowadzącego adopcję. Czas trwania procesu adopcyjnego zależy m. in. od charakteru i stanu zdrowia fretki, liczby chętnych i ich miejsca zamieszkania. Nie decyduje kolejność zgłoszeń. Fretka jest zachipowana. Nowy Opiekun będzie zobowiązany do wniesienia opłaty za chip (35 zł) na konto SPF.

[Chica]

Jadzię adoptowała Pani Barbara z Warszawy (Ezyna)

imię: Jadzia
płeć: samica
barwa: tchórz
wiek: 5-8 mc.
kastrowana: nie
szczepiona: nie
metryka: brak
kuwetowa: 90%
do domu z dziećmi: tak
do innych zwierząt: tak
do innych fretek: tak
powód oddania: sprawy zdrowotne byłej opiekunki
charakter: łagodna, kochana, standardowa aktywność młodej fretki
dieta w DT: mięsno-kostna z naturalnymi suplementami

Jadzia to kilkumiesięczna kuleczka, właśnie przechodzi swoją pierwszą rujkę, jest kochana, troszkę nieufna-przestraszona z początku ale szybciutko nabiera zaufania. Nie lubi być zamykana co manifestuje szarpiąc pręty i przestawiając klatkowe akcesoria. Na wybiegu chce wszędzie wejść, wszystko sprawdzić, z łatwością się wspina i wskakuje (tam gdzie nie wolno :p). Kuwetka jej nie obca i wie co gdzie się zostawia . Kota przegoniła sycząc, wyginając się w pałąk i strosząc ogon, ale nie zaatakowała . Mięsko i kosteczki wcina pięknie bez żadnych problemów. Poleżała mi nawet na rękach przez chwilkę całkiem zrelaksowana <3. Takie małe cudo

zdjęcia: https://picasaweb.google.com/1128184951 ... 6538793794

Kontakt w sprawie adopcji: adopcjepoznan@gmail.com
tel: 600277338 także sms.

Adopcja pod patronatem Stowarzyszenia Przyjaciół Fretek, obowiązuje umowa adopcyjna. Zanim Jadzia zamieszka w nowym domu - zostanie przeprowadzona wizyta przedadopcyjna.
Nowy dom wybierany jest w oparciu o wiedzę i doświadczenie prowadzącego adopcję. Czas trwania procesu adopcyjnego zależy m. in. od charakteru i stanu zdrowia fretki, liczby chętnych i ich miejsca zamieszkania. Nie decyduje kolejność zgłoszeń. Fretka jest zachipowana. Nowy Opiekun będzie zobowiązany do wniesienia opłaty za chip (35 zł) na konto SPF.