Witam,
do mojej bandy 2 dziewczyn i chłopca szukam fretka/fretki jako towarzysza/-y dla ATOSA. Atos jest rocznym uroczym frecim chłopcem którego w październiku zeszłego roku przez nieuwagę mojej opiekunki do dzieci pogryzł pies sąsiadów. W wyniku doznanych rozległych obrażeń (przez miesiąc walczyliśmy z pomocą dr Barana o życie Atosa) ma trwały uraz nerek i skazany jest prawdopodobnie do końca życia na karmę niskobiałkową typu RENAL. W związku z tym musi mieszkać w osobnej klatce (kiedy wychodzę z domu np do pracy lub frety są karmione) i cierpi straszliwie. Niestety ATOS to straszny żarłok, a moje dziewczyny jedzą prawie wyłącznie mięsko surowe z kośćmi i sucha karmę "na życzenie", ale normalna, wysokobiałkową. Dlatego szukam mu towarzysza/towarzyszy którzy być może muszą prowadzić podobne życie i będą się chciały z nim zaprzyjaźnić. Jestem w stanie zapewnić im miły dom z miłymi fretami, opiekę lekarska (korzystamy w krakowskiej ARCE z usług Dr. Barana) oraz ewentualnie konieczne leki i specjalna karmę. Wiem, ze prawdopodobieństwo znalezienia podobnie skazanej na dietę fretki jest badzo małe ale może zdarzy się, ze jakiś ogon będzie potrzebował właśnie takiego domku, a nasz częściowo samotny kawaler zdobędzie ta droga towarzysza do wspólnego próbowania ile "fretki" zmieści się w hamaczku. Nie mam sumienia skazywać zdrowej fretki na życie "na diecie", wiec staram się ATOSOWI zapewnić maksimum kontaktu z Gafa i Spinka, ale jednak duza cześć dnia w tygodniu musi spędzać sam w klatce, podczas kiedy dziewczyny maja siebie nawzajem.
kontakt do mnie to : Nanhoo@email.de lub Nanhoo@poczta.onet.pl