Borys - uciekinier z obozu zagłady

Historia fretek posiadających swoich Wirtualnych Adoptorów

Moderator: agja

Re: Borys - uciekinier z obozu zagłady

Postprzez SYLWIA7 » 12 maja 2013, o 20:31

Borys nadal nie ma bezpośredniego kontaktu z Tamarą, boję się ich połączyć. Borysek sukcesywnie okrada Tamarę z kocyków. Teraz dziewczyna śpi w koszyczku, tego przynajmniej jej nie wyciągnie. ;) Borys czuje się dobrze, apetyt też mu dopisuje.
Koordynator Regionalny lubuskiego, tel. 695 948 991
Avatar użytkownika
SYLWIA7
Zarząd SPF
 
Posty: 1697
Dołączył(a): 7 sie 2009, o 10:00
Lokalizacja: Żary Lubuskie

Re: Borys - uciekinier z obozu zagłady

Postprzez SYLWIA7 » 7 lip 2013, o 09:22

I tu uciekł nam cały miesiąc. Bastion norek długo opierał się chorobie, ale zakażenie górnych dróg oddechowych i tak dopadł Borysa. Ze względu na jego wrażliwość i niechęć do podróżowania,jest leczony doustnie. Dostaje Synergal 2 x 1/4. Leczenie odnosi skutek, bo Borys czuje się coraz lepiej.
Koordynator Regionalny lubuskiego, tel. 695 948 991
Avatar użytkownika
SYLWIA7
Zarząd SPF
 
Posty: 1697
Dołączył(a): 7 sie 2009, o 10:00
Lokalizacja: Żary Lubuskie

Re: Borys - uciekinier z obozu zagłady

Postprzez SYLWIA7 » 9 sie 2013, o 12:25

Sytuacja z chorobą opanowana, Borys czuje się bardzo dobrze. Ma coraz więcej kontaktu z Tamarą. Najpierw próbuje ją zdominować, ale jak próby zastraszenia nie skutkują, to odchodzi obrażony otrzepując się. Dziś po raz pierwszy zostali sami w pokoju na pięć godzin i nie zrobili sobie krzywdy ani nie zrobili demolki.
Koordynator Regionalny lubuskiego, tel. 695 948 991
Avatar użytkownika
SYLWIA7
Zarząd SPF
 
Posty: 1697
Dołączył(a): 7 sie 2009, o 10:00
Lokalizacja: Żary Lubuskie

Re: Borys - uciekinier z obozu zagłady

Postprzez quera » 14 sie 2013, o 12:25

:clap: :clap: może wreszcie się pokochają, a gdzie zdjęcia ślicznot :?:
quera
 

Re: Borys - uciekinier z obozu zagłady

Postprzez SYLWIA7 » 13 wrz 2013, o 23:37

Przeprowadziliśmy się do Zielonej Góry, no i wystąpił problem co zrobić z Borysem, na mieszkanie nie mogę zabrać norek, jest na to zbyt małe. Myślałam, nawet, żeby im odstąpić balkon, odpowiednio zabudowany, ale to mała przestrzeń. szukając innej alternatywy, zgadałam się z koleżanką z pracy, która jest gotowa udostępnić kawałek swojego ogrodu, na dom dla Borysa. Jutro pojadę zobaczyć to miejsce. Jeżeli ktoś ma inne propozycje to jestem otwarta. Dodam, że koleżanka jest totalnym zwierzolubem, norki będą nadal pod moją opieką.
Koordynator Regionalny lubuskiego, tel. 695 948 991
Avatar użytkownika
SYLWIA7
Zarząd SPF
 
Posty: 1697
Dołączył(a): 7 sie 2009, o 10:00
Lokalizacja: Żary Lubuskie

Re: Borys - uciekinier z obozu zagłady

Postprzez SYLWIA7 » 23 wrz 2013, o 23:18

Borys nawiał, wykorzystał chwilę nieuwagi mojego męża aby dać nogę z chaty. Sąsiedzi powiadomieni, póki co Borysa ani widu ani słychu. Mam nadzieję, że jak skończy drzemkę to go namierzymy. Mam tylko nadzieję, że chłopak nadal jest w obejściu i plądruje budynki gospodarcze.
Koordynator Regionalny lubuskiego, tel. 695 948 991
Avatar użytkownika
SYLWIA7
Zarząd SPF
 
Posty: 1697
Dołączył(a): 7 sie 2009, o 10:00
Lokalizacja: Żary Lubuskie

Re: Borys - uciekinier z obozu zagłady

Postprzez kojot » 23 wrz 2013, o 23:54

O cholera, mam nadzieję, że się znajdzie!
kojot
Koordynator Ogólnopolski
 
Posty: 519
Dołączył(a): 7 sie 2009, o 20:52
Lokalizacja: Wrocław

Re: Borys - uciekinier z obozu zagłady

Postprzez SYLWIA7 » 24 wrz 2013, o 01:58

Ja też, ale najgorsze, że nie ma mnie na miejscu. Wprawdzie pojechałam tam wczoraj przed pracą, ale borys mógł już pójść w kimono i miał totalnie wylane na wabika. Mam nadzieję, że gdy się uaktywni to wabik go przywoła.
Koordynator Regionalny lubuskiego, tel. 695 948 991
Avatar użytkownika
SYLWIA7
Zarząd SPF
 
Posty: 1697
Dołączył(a): 7 sie 2009, o 10:00
Lokalizacja: Żary Lubuskie

Re: Borys - uciekinier z obozu zagłady

Postprzez Mirbla » 24 wrz 2013, o 17:52

Bardzo czekamy na wieści o Borysie. Trzymam kciuki. W naturze będzie miał chyba małe szanse.
Mirbla
Zarząd SPF
 
Posty: 663
Dołączył(a): 5 sty 2010, o 23:51
Lokalizacja: Warszawa Włochy

Re: Borys - uciekinier z obozu zagłady

Postprzez SYLWIA7 » 24 wrz 2013, o 22:46

Dalej echo, ani śladu :(
Koordynator Regionalny lubuskiego, tel. 695 948 991
Avatar użytkownika
SYLWIA7
Zarząd SPF
 
Posty: 1697
Dołączył(a): 7 sie 2009, o 10:00
Lokalizacja: Żary Lubuskie

Re: Borys - uciekinier z obozu zagłady

Postprzez Finalkaa » 24 wrz 2013, o 22:59

Już miałam nadzieję, że zastałam tutaj dobrą wieść...
Obrazek
Avatar użytkownika
Finalkaa
Adopcje Wirtualne
 
Posty: 486
Dołączył(a): 16 kwi 2013, o 21:21
Lokalizacja: Wałbrzych

Re: Borys - uciekinier z obozu zagłady

Postprzez SYLWIA7 » 26 wrz 2013, o 22:05

Borys odnaleziony, w dość niefortunnych dla siebie okolicznościach. Otóż został odkryty przez naszego sąsiada w swoim kurniku. Dostał się tam przez wydrapaną przez siebie dziurę w dość już nadgryzionych zębem czasu drzwiach. Zdążył położyć pokotem 23 kury, które zadusił. Za co od sąsiada oberwał kołkiem. Ma zwichnięty IX krąg z przemieszczenie, czy rdzeń kręgowy został przerwany to okaże się w ciągu nabliższych 2-3 dób, narezie jest zbyt duży obrzęk aby to stwierdzić. Borys ma problemy z oddychaniem. Brak czucia głębokiego, duża wrażliwość bółowa okolicy klatki piersiowej i boków.Pierwszej pomocy Borysowi udzieliła lecznica w Żarach "U Kusego i Sokoła", został zawenflonowany, zostały zrobione zdjęcia RTG oraz podane leki, jednakże z braku szpitala dla zwierząt przewiozłam Borysa do Zielonej Góry obecnie przebywa pod troskliwą opieką lekarzy z lecznicy dr Hanusz. Dostał dodatkowo nivalin, solcoseryl a trzecie zapomniałam :oops: , jak mi się przypomni to dopiszę. Lekarze zostali poinstruowani o zasadach postępowania z Borysem, aby to było bezpieczne i dla nich i dla samego Borysa. Wspólnie doszliśmy do kompromisu, że przy wszelkich zabiegach przy Borysie będę uczestniczyć. Na szczęście Borys ma apetyt i z chęcią zjadł, wprawdzie niewiele jak na niego, ale biorąc pod uwagę całokształt to i tak dużo. Póki co mocz wydala sam, więc mam nadzieję, że się z tego chłopak wykaraska. Jutro wstawię zdjęcia, niestety z tego wszystkiego zostawiłam swój telefon w Żarach a na nim miałam zdjęcia.
Koordynator Regionalny lubuskiego, tel. 695 948 991
Avatar użytkownika
SYLWIA7
Zarząd SPF
 
Posty: 1697
Dołączył(a): 7 sie 2009, o 10:00
Lokalizacja: Żary Lubuskie

Re: Borys - uciekinier z obozu zagłady

Postprzez Milo » 26 wrz 2013, o 22:27

IX kręg piersiowy. Tak.? Ma czucie w nogach? Dobrze, że siusia. Sylwio mam 4 Nivaliny jak trzeba to Wam wyślę. Niedawno wysłałam porcje do Płocka
Avatar użytkownika
Milo
Członek Zwyczajny
 
Posty: 3721
Dołączył(a): 23 gru 2009, o 23:01
Lokalizacja: Warszawa

Re: Borys - uciekinier z obozu zagłady

Postprzez SYLWIA7 » 26 wrz 2013, o 22:39

Dzięki Milo, narazie mamy Nivalin, gdyby były jakieś problemy to się odezwę. Początkowo miał jeszcze czucie ale w miarę zwiększania się obrzęku, to czucie zanikło. Myślę, że jak tylko obrzęk zelżeje to i czucie powinno się pojawić
Koordynator Regionalny lubuskiego, tel. 695 948 991
Avatar użytkownika
SYLWIA7
Zarząd SPF
 
Posty: 1697
Dołączył(a): 7 sie 2009, o 10:00
Lokalizacja: Żary Lubuskie

Re: Borys - uciekinier z obozu zagłady

Postprzez SYLWIA7 » 27 wrz 2013, o 22:46

Raport z dzisiaj. Borys postanowił samodzielnie się rozwenflonować, zrobił to bardzo profesjonalnie, bo nie pociekła żadna kropelka krwi. Ponadto funkcje wydalania kału i moczu są zachowane. Dzisiaj próbował nawet się przemieszczać, jeszcze nieudolnie, ale widać, że coś się ruszyło. Ale rokowania lekarzy są nadal ostrożne, Borys ma nadal problemy z oddychaniem, nie jest tak źle jak było wczoraj ale do ideału brakuje. Bynajmniej już z błyskiem w oku obserwował kto do niego wyciąga rękę, widać, że się boi bo popiskuje, uspokaja się widząc, że to ja a nie jakiś kołek. Zjadł z apetytem.
Koordynator Regionalny lubuskiego, tel. 695 948 991
Avatar użytkownika
SYLWIA7
Zarząd SPF
 
Posty: 1697
Dołączył(a): 7 sie 2009, o 10:00
Lokalizacja: Żary Lubuskie

Re: Borys - uciekinier z obozu zagłady

Postprzez SYLWIA7 » 29 wrz 2013, o 01:59

Borysowi wraca czucie w łapkach. Jeszcze nie jest rewelacyjnie,ale myślę, że kryzys mamy już za sobą. Na pewno będzie musiał jeszcze długo przyjmować nivalin. I myślę jak to organizacyjnie rozwiązać. Borys podróżami się stresuje a ponadto przez sześć tygodni musi być unieruchomiony, ale w szpitalu dla zwierząt nie może zostać, bo blokuje miejsce bardziej potrzebującym, no i go się boją jak ognia. Dlatego chyba najlepiej będzie jak weterynarz będzie przyjeżdżał do domu robić te zastrzyki.
Koordynator Regionalny lubuskiego, tel. 695 948 991
Avatar użytkownika
SYLWIA7
Zarząd SPF
 
Posty: 1697
Dołączył(a): 7 sie 2009, o 10:00
Lokalizacja: Żary Lubuskie

Re: Borys - uciekinier z obozu zagłady

Postprzez SYLWIA7 » 29 wrz 2013, o 21:29

Borys czuje się coraz lepiej. Jeszcze się zatacza, ale robi szybko postępy. Ma odruch bitego zwierzęcia, boi się ludzkiej ręki. Gdy zbliżam do niego dłoń piszczy i bacznie mnie obserwuje. Uspokaja się dopiero gdy delikatnie zaczynam go głaskać, jednakże wycofując rękę narażam się na jego zdecydowany atak na dłoń. Mam nadzieję, że taki odruch mu minie.
Parę obiecanych zdjęć
Borys przed wielką ucieczką
https://picasaweb.google.com/lh/photo/4 ... directlink
Półprzytomny Borys pod kroplówką
https://picasaweb.google.com/lh/photo/W ... directlink
https://picasaweb.google.com/lh/photo/Q ... directlink
Koordynator Regionalny lubuskiego, tel. 695 948 991
Avatar użytkownika
SYLWIA7
Zarząd SPF
 
Posty: 1697
Dołączył(a): 7 sie 2009, o 10:00
Lokalizacja: Żary Lubuskie

Re: Borys - uciekinier z obozu zagłady

Postprzez SYLWIA7 » 29 wrz 2013, o 21:35

Jako, że w jednym poście mogą być podane tylko cztery linki, to tu dalsza część zdjęć
Uszkodzone drzwi do kurnika
https://picasaweb.google.com/lh/photo/5 ... directlink
Efekt polowania Borysa
https://picasaweb.google.com/lh/photo/H ... directlink
Borys dzisiaj
https://picasaweb.google.com/lh/photo/q ... directlink
Koordynator Regionalny lubuskiego, tel. 695 948 991
Avatar użytkownika
SYLWIA7
Zarząd SPF
 
Posty: 1697
Dołączył(a): 7 sie 2009, o 10:00
Lokalizacja: Żary Lubuskie

Re: Borys - uciekinier z obozu zagłady

Postprzez Ezyna » 29 wrz 2013, o 21:56

Dobre wieści, wierzę, że z dnia na dzień Borys będzie się czuł lepiej. Trzymam mocno :)
Dobrzy ludzie nie krzywdzą zwierząt i nie pozwalają na to innym
tel. 606 474 362
Avatar użytkownika
Ezyna
Zarząd SPF
 
Posty: 2530
Dołączył(a): 6 sie 2009, o 23:22
Lokalizacja: Warszawa, Żoliborz

Re: Borys - uciekinier z obozu zagłady

Postprzez Finalkaa » 30 wrz 2013, o 00:39

Boże, jakie to zdjęcie jest wzruszające:
https://picasaweb.google.com/lh/photo/Q ... directlink
:(
A on taki śliczny i wygląda tutaj tak łagodnie. Taka kochana mordka... trzymam kciuki. Mocno.
Obrazek
Avatar użytkownika
Finalkaa
Adopcje Wirtualne
 
Posty: 486
Dołączył(a): 16 kwi 2013, o 21:21
Lokalizacja: Wałbrzych

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Wirtualne Adopcje (Ogólnodostępny)

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości

cron