Tobi, bardzo dzielna fretka
Napisane: 5 lis 2010, o 01:24
Tobi ma 4 lata, jest małym samczykiem, tchórzykiem z czarnym noskiem. Od poprzedniego opiekuna wiem, że Tobik miał niesprawne tylne nóżki od wczesnego dzieciństwa,nóżki mu się plączą i są w niewłaściwej pozycji. Nie wiadomo czy to wada rozwojowa, czy uraz. Ta niesprawność powoduje "kłopot" w robieniu kupki - tylne nogi nie potrafią przyjęć właściwej pozycji. Odrobina uwagi opiekuna - przypilnowanie, żeby sprzątnąć nim mały wejdzie w kupę i się ubrudzi zmniejsza do minimum tę uciążliwość. Tobi je tylko suchą karmę, nie nauczono go jedzenia mięsa.
Drugi problem to stan po usunięciu nerki z powodu wodonercza, opiekun musi dbać o odpowiednią dietę / dla nerkowców/ bo jedyna nerka musi przejąć pracę obu i jest przeciążona. Trzeba pilnować, żeby mały pił wystarczająco dużo wody. Trzeba okresowo kontrolować wartości mocznika i kreatyniny we krwi, a także stan jedynej nerki robiąc co 2 miesiące usg. Ze względu na zagrożenie powtórzenia wodonercza w nerce, ktora mu pozostała Tobik musi brać leki i jeść specjalną karmę dla zwierząt chorych na nerki
Tobikowi stan jego zdrowia zupełnie nie przeszkadza Jest radosną, szaloną fretką, oczywiście nie gryzie, bawi się sam z sobą, a z dwunogiem szaleje bez umiaru. "Gorsze" tylne nóżki są rekompensowane przez bardzo silne przednie Mały śmiga po pokoju z prędkością światła, wspina się niczym alpinista, jeśli tylko uda się zaczepić przednimi łapkami. Kocha swoje zabawki i ślicznie się nimi bawi - Krówka jest najukochańsza, ją bierze zawsze z sobą na hamaczek, ale Delfinkiem i malutką piłeczką też lubi się bawić. Zaczął reagować na swoje imię, jest zainteresowany wszystkim, co wokół się dzieje.
Ostatnio interesuje się kuwetami - znajduję w nich siuśki :clapi:
Idealny opiekun dla Tobiego to ktoś, kto NAPRAWDĘ kocha zwierzęta, bez względu na stan ich zdrowia, kto może poświęcić mu dużo uwagi i szczerą troskę. Znam ludzi opiekujących się z ogromnym poświęceniem swoimi chorymi zwierzętami i bardzo chce poznać następnych
Tobi, śliczny, uroczy fretek bardzo czeka...
Niestety, nie ma nikogo, kto chciałby dać Tobiemu stał dom, dlatego bardzo potrzebni są dobrzy ludzie, którzy zaadoptują go na odległość, wirtualnie. Będą ciepło o nim myśleli, zapewnią pieniądze na badania i leczenie. Każda najmniejsza kwota pomoże zapewnić małemu dzielnemu "fretkowi" dobrą opiekę w Domu Tymczasowym, gdzie czeka na tego jedynego człowieka, który go weźmie do swego domu i da bezpieczną i szczęśliwą przyszłość.
Jaki dzielny jest Tobek mimo swojej niepełnosprawności zobaczcie tu http://picasaweb.google.com/barkys41/To ... 2406845266
Drugi problem to stan po usunięciu nerki z powodu wodonercza, opiekun musi dbać o odpowiednią dietę / dla nerkowców/ bo jedyna nerka musi przejąć pracę obu i jest przeciążona. Trzeba pilnować, żeby mały pił wystarczająco dużo wody. Trzeba okresowo kontrolować wartości mocznika i kreatyniny we krwi, a także stan jedynej nerki robiąc co 2 miesiące usg. Ze względu na zagrożenie powtórzenia wodonercza w nerce, ktora mu pozostała Tobik musi brać leki i jeść specjalną karmę dla zwierząt chorych na nerki
Tobikowi stan jego zdrowia zupełnie nie przeszkadza Jest radosną, szaloną fretką, oczywiście nie gryzie, bawi się sam z sobą, a z dwunogiem szaleje bez umiaru. "Gorsze" tylne nóżki są rekompensowane przez bardzo silne przednie Mały śmiga po pokoju z prędkością światła, wspina się niczym alpinista, jeśli tylko uda się zaczepić przednimi łapkami. Kocha swoje zabawki i ślicznie się nimi bawi - Krówka jest najukochańsza, ją bierze zawsze z sobą na hamaczek, ale Delfinkiem i malutką piłeczką też lubi się bawić. Zaczął reagować na swoje imię, jest zainteresowany wszystkim, co wokół się dzieje.
Ostatnio interesuje się kuwetami - znajduję w nich siuśki :clapi:
Idealny opiekun dla Tobiego to ktoś, kto NAPRAWDĘ kocha zwierzęta, bez względu na stan ich zdrowia, kto może poświęcić mu dużo uwagi i szczerą troskę. Znam ludzi opiekujących się z ogromnym poświęceniem swoimi chorymi zwierzętami i bardzo chce poznać następnych
Tobi, śliczny, uroczy fretek bardzo czeka...
Niestety, nie ma nikogo, kto chciałby dać Tobiemu stał dom, dlatego bardzo potrzebni są dobrzy ludzie, którzy zaadoptują go na odległość, wirtualnie. Będą ciepło o nim myśleli, zapewnią pieniądze na badania i leczenie. Każda najmniejsza kwota pomoże zapewnić małemu dzielnemu "fretkowi" dobrą opiekę w Domu Tymczasowym, gdzie czeka na tego jedynego człowieka, który go weźmie do swego domu i da bezpieczną i szczęśliwą przyszłość.
Jaki dzielny jest Tobek mimo swojej niepełnosprawności zobaczcie tu http://picasaweb.google.com/barkys41/To ... 2406845266