FUKS

[Paula81]

Fuks ma prawie 6 lat, to duży chłopak, waży 1,7 kg. Przyjechał razem z Kuną.
Fuksik to bardzo wesoła fretka, biega, guga i zaczepia się cały czas.
Ma bardzo powiększoną śledzionę i węzły chłonne, badania krwi niczego nie wykazały, wszystko w normie..
Czeka go zabieg.
Zdjęcia Fuksa:
http://picasaweb.google.com/11796224415 ... 2334006658
Z uwagi na wiek i stan zdrowia został zgłoszony do Wirtualnych Adopcji.
Dziękujemy serdecznie opiekunom wirtualnym za pomoc

[Paula81]

U Fuksika wszystko dobrze, zagoiła się ładnie łapka po ostatnim pobieraniu krwi, chłopak
szaleje ile się da, i ma nie przeciętną zdolność biegania, zabawy i nagle
upada gdzie jest i śpi, uwieczniam to czasem na zdjęciach.. Nadal uwielbia
zabawy z poidełkami i zawsze po wyjściu z klatki musi pozrzucać wszystkie
poidełka, dopiero potem może zająć się innymi sprawami Kochana klucha z
niego, i Kunkę uwielbia ponad wszystko, nie pójdzie do klatki tak długo,
aż Kuna nie będzie obok:)
Kilka nowych fotek:
https://picasaweb.google.com/1179622441 ... 6939773778

[Paula81]

Po kolejnych badaniach krwi (biochemia) nadal nie mamy jednoznacznej odpowiedzi, co Fuksowi dolega.
Wszystkie wyniki są w normie.
Ponieważ nic chłopakowi nie dolega, nie ma żadnych widocznych objawów, nic go nie boli, wet zadecydował, że nie będziemy na razie robić zabiegu.
Fuksik waży "po zimie" aktualnie 1,9 kg, więc trochę więcej czasu spędza ostatnio na spaniu niż na bieganiu..
Ale jak się rozkręci to guga tak głośno, że chyba u sąsiadów go słychać
Fuks odkrył też w sobie nową pasję, kradnie wszystkie sznury i zabawki psa i zaciąga je do ich domku, nie ważne, że większość tych sznurów jest większych od niego, i że do domku mieści się 1/3 całości, Fuksik przynosi, układa ładnie i zadowolony biegnie szukać następnego łupu
I tak codziennie. Już nawet z poidełkami nie ma frajdy
Kochany "maluch"

[Paula81]

Jak wiecie pewnie, od 16 kwietnia Fuks został sam, bez swojej towarzyszki życia Kunki..
Na początku było ciężko, sam był jakiś smutny, a do reszty fretów nie mogłam go dołączyć, bo Fuks nigdy nie przepadał za innymi fretkami (oprócz Kuniaka). Więc spędzałam jak najwięcej czasu z nim, ja i pies. Z psem się Fuks bardzo szybko polubił i codziennie szaleją, ganiają się i rozrabiają razem Dzięki temu, Fuksik ma też zapewnioną jedną z najlepszych zabaw na świecie, czyli kąpiel w misce z wodą psa Bardzo to lubi..
Wygląda na to, że jego życie powolutku wróciło do jakiejś normy.. I powoli może będziemy próbowali go zapoznawać z innymi fretkami jednak, on tak lubi się bawić, a z psem to nie to samo...
Niestety w ubiegłym tygodniu zauważyłam, że mały ma znowu powiększone wszystkie węzły chłonne, więc aktualnie jest na zastrzykach, a jutro jedziemy na kontrolę do weta. Na szczęście apetyt mu zawsze dopisuje, chłopak ma już ponad 2 kg, więc pewnie nie ma się co martwić na zapas

[Paula81]

Fuksik dzisiaj dostał paczuszkę od wirtualnej opiekunki
Bardzo mu się podobało :
https://picasaweb.google.com/1179622441 ... 4892369090
https://picasaweb.google.com/1179622441 ... 6693095122
Serdecznie dziękuje Fuks za miłą niespodziankę, z myszką już śpi

[Paula81]

Fuksik jakiś czas temu dostał od opiekunki wirtualnej paczuszkę, za co jeszcze raz serdecznie dziękujemy, zwłaszcza Fuksik dziękuje Te wszystkie przysmaki, zabawki Najbardziej lubimy myszkę, Fuks zawsze ją bierze ze sobą i chowa za kuwetą, czyli w miejscu w którym śpi..
Ostatnio bardzo różnie dzieje się z węzłami chłonnymi, raz są powiększone, raz też nie wyczuwalne, badanie krwi nic nie wykazało, więc zrobiliśmy biopsję z węzłów. Cały czas czekamy na wyniki.
Poza tym Fuksik niestety ciężko znosi upały, waga pewnie robi swoje.. Zdarza się, że bardzo ciężko oddycha. Jutro jadę do weta z innymi fretami, więc Fuks też pojedzie, osłuchamy go i zobaczymy co doktor powie.
Mam malutką nadzieję, że jeśli chodzi o kontakt z innymi fretami, Fuks trochę "odpuścił". Kilka dni temu miał okazję spotkać się z Mabi, samą i nic... Nic a nic, chodziły obok siebie, ani żadnych pisków nie było ani niczego. Po jakimś czasie spały dziub w dziub Może on po prostu nie lubi większego towarzystwa, może muszę zacząć go przyzwyczajać po kolei, po jednej fretce;)

https://picasaweb.google.com/1179622441 ... 3939001138
(strzałeczką w prawo )

[Paula81]

Ostatnio Fuks miał sporo przeżyć, na kilka dni pojechał na wakacje do cioci Ani i Alicji, tak bardzo za mną tęsknił, że nie chciał jeść, bawić się, nawet nie chodził, tylko spał.. Po moim powrocie wszystko wróciło do normy
Poszłam za ciosem i zaczęłam go zapoznawać z dziewczynami Mabi i Milką. Uznałam, że to dobry pomysł po tym jak Fuks stracił Kunkę, a dziewczyny niedawno straciły Miśkę, więc wszystkim im towarzystwo będzie służyć. Od początku nie było źle, nie ma rzucania się na siebie czy gryzienia, dziewczyny wskakują na Fuksa i chcą mu uszka wylizywać, jemu się to jeszcze póki co nie podoba, wyrywa się, i są piski i gonitwy. Ale bez agresji Mam nadzieję, że poukładają sobie wszystko między sobą.
Dzisiaj dostaliśmy, póki co telefonicznie, wyniki biopsji, niestety w jednej z próbek jest "coś" co wskazuje na chłoniaka (nie zapamiętałam dokładnie, wetka mówiła bardzo szybko), potrzebne są dodatkowe badania, więc będziemy robić rozmaz krwi, może to nam da odpowiedź na 100%.. Jak nie to wetka mówi, że będziemy robić wycinek z węzła.. Jak będę miała wyniki przed nosem, to od razu przepiszę wszystko.
Poza tym byliśmy dzisiaj na USG i echo serca, i tu kolejne nie dobre wiadomości. Też nie mam wyników, w sobotę będę mieć, ale z tego co zapamiętałam to Fuksik ma tachykardię, arytmię serca i przerost lewego przedsionka
W sobotę jedziemy do weta, i zaczniemy leczenie.
Tylko dzięki opiekunom wirtualnym możliwe było zrobienie tych wszystkich badań co za nami i tych, które jeszcze nas czekają.
Bardzo serdecznie dziękuję w imieniu Fuksa

[Paula81]

Mamy już wyniki biopsji :
https://picasaweb.google.com/1179622441 ... 9919363042
Oraz EKG i echo serca:
https://picasaweb.google.com/1179622441 ... 2011938242
Niestety nie wygląda to zbyt dobrze. Dzisiaj byliśmy w klinice pobrać krew na rozmaz i zrobić morfologię (wyniki jutro), poza tym mamy podejrzenie chłoniaka.
Fuks zachowuje się jakby nic sobie z tego nie robił, cały czas jest z dziewczynami, guga sobie i się bawi, często łapie zadyszkę, ale to przez serducho ( na wykresie EKG widać co jakiś czas ma takie wychylenia).
I z ciekawszych rzeczy to dzisiaj przyszła paczuszka dla Fuksa od Wirtualnych /-ego Opiekunów /-a :p
Super, piękny domek (zrobię fotki przy okazji), cudowne miseczki i inne przyjemności dla Fuksika
Serdecznie dziękujemy
Jak tylko będę miała wyniki badań krwi, to jutro je przedstawię dla wszystkich WO

[Paula81]

Fuksik od jakiś trzech tygodni był na wakacjach u cioci - Chici.
Ciągle dostaje leki na serduszko, na razie nie ma za dużego efektu leczenia.
W sierpniu zrobimy kolejne badania i podejmiemy leczenie.
Fuksio teraz żyje z Mabi i Milką, ciągle są zgrzyty, ale ogólnie jest dobrze

[Paula81]

Kolejne dwa tygodnie Fuksio był u cioci Chici na wakacjach, razem z resztą ogonów.
Ale zacznijmy od początku, pod koniec czerwca, tuż przed moim wyjazdem, przyszła paczka dla Fuksa od opiekuna wirtualnego, domek, miseczki, jedzonko Czyli wszystko co Fuksiowi odpowiada

https://picasaweb.google.com/1179622441 ... 8928020898
https://picasaweb.google.com/1179622441 ... 5199316338

Bardzo, bardzo serdecznie dziękujemy wszystkim opiekunom wirtualnym za pomoc i za paczuszki To jest dla nas ogromna radość i wsparcie, bez Waszej pomocy nie moglibyśmy pewnie zrobić wszystkich szczegółowych badań, które mamy już za sobą.
Nadal nie mamy jednoznacznej odpowiedzi, co dolega Fuksowi. Zrobiliśmy szczegółowe badania krwi, EKG i echo serca.
Wszędzie w opisie mamy, że nie można wykluczyć chłoniaka.. Jednak też póki co nie można na 100% go potwierdzić.
Na pewno z serduszkiem nie jest dobrze, więc już zaczęliśmy leczenie, póki co Fuksio dostaje Dilzem 2 razy dziennie, od ponad miesiąca.
Na dniach pojedziemy na kontrolę do weta.
Fuksik cały czas zachowuje się jakby był zdrowy, troszkę jego waga przeszkadza mu w bieganiu itp, ale czasem jak wystrzeli za którąś z dziewczyn, to zdziwić się można A dziewczyny mu spokoju nie dają
Kilka fotek "maleństwa":

https://picasaweb.google.com/1179622441 ... 8251652482
https://picasaweb.google.com/1179622441 ... 2649604834
https://picasaweb.google.com/1179622441 ... 8098274338
https://picasaweb.google.com/1179622441 ... 8236722850
https://picasaweb.google.com/1179622441 ... 0148541474
https://picasaweb.google.com/1179622441 ... 4884355954
https://picasaweb.google.com/1179622441 ... 0860852610

Właśnie zrobiliśmy ważenie, i aktualnie Fuks ma 1,73 kg, więc na lato trochę udało się zgubić tłuszczyku:)

[Paula81]

Fuksik odszedł dzisiaj...
http://forum.fretki.org.pl/viewtopic.php?f=35&t=18503
Serdecznie dziękujemy za pomoc i wsparcie opiekunom wirtualnym, to także dzięki nim Fuksio przeżył szczęśliwie te 7.5 miesiąca na DT.