Strona 1 z 1
Ruda
Napisane:
7 lut 2011, o 21:14
przez BALROG
Ruda jest znajdka maści cynamonowej
Została znaleziona w lesie podczas srogiej zimy
Jest dzielna bo dawała sobie tak rade
Obecnie znajduje sie u mnie i jest w trakcie oswajania
Jest dzikawa i potrafi dotkliwie pogryźć
Re: Ruda
Napisane:
7 lut 2011, o 21:31
przez ven-a
Napisz proszę co się u niej działo w ciągu ostatniego miesiąca
Re: Ruda
Napisane:
5 mar 2011, o 16:17
przez BALROG
A więc działo sie troche i zarazem niewiele
Cały czas walczymy z dzikością jest lepiej ale ciągle unika człowieka
nie lubi być dotykana chociaż już przestała gryźć czasem tylko złapie ale nie jest juz to co kiedyś
Brana na ręce ciągle sie boi
Biore ją czasem do wyrka ale tylko w nim zostanie jak są inne fretki
cały czas ma manie magazynowania jedzenia i potrafi o nie walczyć, to jedyna sytuacja kiedy podejdzie do ręki sama, ale złapie mięso i ucieka
http://img714.imageshack.us/slideshow/w ... 150645.jpg
Re: Ruda
Napisane:
7 kwi 2011, o 22:28
przez BALROG
I co ja mam napisać o Rudej ??
Robimy znikome postępy w jej resocjalizacji. Potrafi jeszcze ugryźć mnie i to dosyć boleśnie. Zwłaszcza, gdy się wystraszy. Jest w prawdzie spokojna, ale równie płochliwa jak rozważna. W związku z tym czeka nas jeszcze dużo pracy nad uświadomieniem jej, że człowiek nie jest złem, ale że może stać się przyjacielem. Praca ta jest o tyle trudna, że jednego dnia zauważam, ku mojej radości, postępy a drugiego cofam się o dwa kroki wstecz.
Staram się brać ją na ręce jak najczęściej, aby mój dotyk kojarzył się jej z samą przyjemnością.
Z dobrych wieści są takie, że Ruda lubi się z innymi ogonami i chętnie się z nimi bawi. Ich na szczęście się nie boi.
Ruda jest klasycznym przykładem zwierzątka skrzywdzonego przez człowieka
Re: Ruda
Napisane:
9 kwi 2011, o 17:54
przez Ursula
Witaj
Dziekuje za informacje przeslane na mojego maila przez Dominike. Nieczesto zagladam tutaj, ale czytam moja poczte.
Zwierzeta sa jak dzieci. Niekochane i skrzywdzone traca zaufanie. Niestety w wielu przypadkach wyrzadzona krzywda jest nieodwracalna
Ciesze sie, ze Ruda akceptuje inne fretki
Moc pozdrowien. Pamietam Ciebie ze "Starego" Forum. Jestes rekordzista w ilosci ogonkow i oferowanej pomocy
Urszula
Re: Ruda
Napisane:
9 kwi 2011, o 18:36
przez Ola
No proszę, Rudej było trzeba, aby Ursula się odezwała
Brawa dla freciaka!!!
Re: Ruda
Napisane:
9 kwi 2011, o 18:52
przez ven-a
Re: Ruda
Napisane:
6 maja 2011, o 18:55
przez BALROG
Ruda jest kochaną fretką, ale niestety tylko dla mnie
Jak przychodzi ktoś obcy to atakuje fuczy a czasem nawet krzyknie, szczególnie nienawidzi Facetów
Kolegę ostatnio pokąsała strasznie aż sie krew lała, wgryza sie i całym ciałem szarpie na boki, dla kobiet jest łaskawsza.
Do mnie włazi już do wyrka i nawet czasem sie połasi , ale jeszcze nigdy nie widziałem wybuchu szaleństwa w jej wykonaniu.
Jest raczej ostrożna i rozważna, najpewniej czuje sie ze stadem z którym bardzo sie zgrała
Zastanawiam sie nad zatrzymaniem jej, bo uważam że zmiana domu może cofnąć to co wypracowane.
Re: Ruda
Napisane:
6 maja 2011, o 19:56
przez Gabriela
Uważam, że w każdym kochającym domu z fretkami Ruda się zaaklimatyzuje. Trzeba uprzedzić dom, że może na początku gryźć. Jednak praca, którą wykonałeś na pewno nie pójdzie na marne. Patrząc na przykłady innych freciaków, to w każdym kolejnym domu gryzą coraz mniej. Dlatego myślę, że nie należy obarczać Ciebie kolejną fretka, tylko poszukać jej domku.
Re: Ruda
Napisane:
3 cze 2011, o 09:10
przez BALROG
Proszę zdjąć Rudą z WA
Mała ma już domek stały i więcej go nie zmieni
czuje sie w nim bardzo dobrze
Re: Ruda
Napisane:
3 cze 2011, o 11:24
przez ven-a
Dziękujemy wszystkim Wirtualnym Opiekunom za chwile spędzone razem