Talvi. Biała Zimowa Dama.

Moderator: agja

Talvi. Biała Zimowa Dama.

Postprzez Milo » 9 sie 2012, o 21:51

Historia życia Talvi jest nieznana. Adoptowana nie miała najlepszej opieki. Niestety nadal brak dobrych fretkolekarzy. Wiele dolegliwości nieprawidłowo leczonych rozwija się, dochodzą inne a potem już bardzo trudno uratować zwierzę. W każdym razie mniej więcej w połowie 2011 roku trafiła do SYLWI7. Udało się zapanować nad bardzo poważnymi zmianami skórnymi, podkarmić. Talvi miała łyse, ropiejące rany na ciele, zainfekowane grzybem i bakteriami. Cierpiała. Do tego doszły problemy z nerkami, wątrobą i nadnerczami. Sylwia robiła, co mogła. Sprowadziła leki z zagranicy. Dokarmiała, smarowała. Trzeba było wykonać USG w Warszawie. I Talvi przyjechała. Miała trafić do innego domu ale nie dojechała tam z powodu.....korka na drodze. Było to na dwa dni przed 1 listopada. 28 października pożegnaliśmy Tolę. Dzieci płakały. Nie miałam nastroju na kolejną fretkę. Ale charakter Talvi sprawił, że niemal z dnia na dzień podjęliśmy decyzję, ze zostaje u nas i to my zadbamy o badania.

Rozpoczęło się standardowe leczenie. Konieczna była kuracja Lucrinem i dalsze badania. Z tego powodu wraz z Sylwią uznaliśmy że lepiej będzie jeżeli Talvi zostanie w Warszawie. I tak mieszka z nami Biała Zimowa Dama. Jest delikatna, zwiewna, płochliwa. Bardzo chorowita. Początkowo na widok naszych fretek siusiała ze strachu. Jadła na krześle lub na łóżku. Spała zamknięta w pokoju aby odizolować ją od Milo. Z czasem przekonała się do Kizi i we dwie psociły. Potem pojawiła się Majka. Została zaakceptowana przez nasze stado i zaprzyjaźniła się z Talvi.
Zimą zamiast dalszej kuracji Lucrinem otrzymała Suprelorin (finansowany z funduszy spoza SPF).

Niestety na wiosnę zaczął pogarszać się stan skóry. Robiły się ranki, Talvi'sia się drapała. Miewała humory. Ale z drugiej strony stała się odważniejsza. Już nie boi się Milo. potrafi odgryźć się porządnie. Polubiła Zołzę a Zołza Talvi'się.

Kolejne USG wykazały postępujące zmiany w śledzionie i wątrobie. Wprowadziłam leki.
Lato przyniosło dalsze pogorszenie skóry. Ranki potrafiły goić się tydzień lub dłużej.
W lipcu zrobiłam badania cytologiczne skóry i kolejne USG potem wycinek tkanki pojechał do laboratorium. Zmiany w śledzionie świadczą o chłoniaku, mamy też "brzydkie" zmiany w wątrobie.

Talvi aktualnie jest na początku nowej, trudnej drogi przez choroby. Przyjmuje Encorton. Czeka nas niebawem następne USG i niewykluczone, że będzie w planie chemioterapia.

Od lipca 2012 objęta jest programem Wirtualnych Adopcji SPF. Uzyskane środki pozwolą nam kupić leki, wykonać badania i poprowadzić terapię Talvi. Fretka jest na naszym utrzymaniu. Jeździ z nami na wakacje. Niedawno wróciła z dwutygodniowego pobytu w górach.
Tu kilka zdjęć:
tuż po przyjeździe do Warszawy https://picasaweb.google.com/1080678182 ... qrR3LH1-wE
z lutego https://picasaweb.google.com/1080678182 ... 4669856322
z maja https://picasaweb.google.com/1080678182 ... 6307953682
z sierpnia https://picasaweb.google.com/1080678182 ... 4274849922
Avatar użytkownika
Milo
Członek Zwyczajny
 
Posty: 3721
Dołączył(a): 23 gru 2009, o 23:01
Lokalizacja: Warszawa

Re: Talvi. Biała Zimowa Dama.

Postprzez Milo » 15 sie 2012, o 12:59

Talvisia trafiła do programu 26 lipca. Wcześniej wykonałam jej badania: USG, cytologię, morfologię i laboratoryjne badanie wycinka skóry. Tez zestaw badań wykazał chłoniaka i guzy w wątrobie. Stan skóry jest wynikiem chorób wewnętrznych. Talvi wraz z pozostałymi fretkami była w górach. Był to również jej trzeci wyjazd do Niedzicy. Talviśka nie wychodzi na spacery, rany na ciele mogą zabrudzić się lub wdać infekcja i ja zwyczajnie boję się o nią. Dokarmiamy dziewczynkę. Poza jedzeniem jakie dostają wszystkie nasze fretki Talvi podaje jeszcze Convalescenta – nie dlatego, że ma chory układ pokarmowy ale by dostarczyć jej łatwo przyswajalne kalorie. Będąc u nas przytyła trochę ale i tak żebra wszystkie dobrze widać a na kręgosłupie to można marsza grać. Talvi jest pod opieką Dr Ani – od początku sierpnia dostaje Encorton i widać efekty. Rany są mniejsze i płytsze. Kąpię ją co parę dni aby zmniejszyć świąd i usunąć martwy naskórek. Smaruje Tribiotikiem a jak zaleczę to zasypuję Dermatolem. Dr Ania zaleciła tez smarowanie Ivostinem lub innym kremem z dodatkiem mocznika aby nawilżać skórę. Z jej skóra to istna zabawa w kotka i myszkę. Co jedna rankę zaleczymy to wyskakuje druga. Talvisię to swędzi więc drapie jak rozdrapie to ranka się sączy i paprze a ponieważ ma osłabiona odporność to papranie mamy przez tydzień. Taka to delikatna dziewczynka. Ale po każdej kąpieli i smarowaniu dostaje buziaki w policzek.
dziękuje wszystkim, którzy tak serdecznie odnoszą się do Talvi, dziękuje Wirtualnym Opiekunom i Darczyńcom.
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.
Avatar użytkownika
Milo
Członek Zwyczajny
 
Posty: 3721
Dołączył(a): 23 gru 2009, o 23:01
Lokalizacja: Warszawa

Re: Talvi. Biała Zimowa Dama.

Postprzez Milo » 8 wrz 2012, o 20:18

Talvi'sia jak i pozostałe nasze i "nienasze" fretki w sierpniu była w górach. Był to jej trzeci pobyt w Niedzicy. Nie wychodziła na spacery ze względu na ogólny stan zdrowia. po powrocie wykonałam jej kolejne USG. Wyniki są gorsze niż te z lipca. Guzy w śledzionie i jeden w wątrobie są większe. Dr Ania zaleciła częste badanie i bardzo dobrze teraz widać jak choroba postępuje. Talvi'sia dostaje dwa razy dziennie 0,5 mg Encortonu oraz NTS Immunactiv jako uzupełnienie rozpoczętego leczenia. Początkowo, to znaczy przez pierwsze 2-3 tygodnie widoczna była zdecydowana poprawa stanu skóry ale pod koniec sierpnia odnowiły się ranki i, tak jak poprzednio, nie chcą się goić. Skórkę smaruję kremem z serii Ivostin z dodatkiem mocznika a kiedy bardziej ja swędzi to stosuje Sudocrem. No i kapie co tydzień. bezpośrednio po kąpieli Talvi'sia nie drapie się. Podejrzewam, że w niedalekiej przyszłości czeka nas zmiana diety i chemioterapia.

Rozmawiałam z Sylwia a potem parę razy z Piotrem i doszliśmy do wniosku, że postaramy się dać jej jak najwięcej komfortu ograniczając leczenie i zabiegi do tego do poprawi jej jakość życia a nie przysporzy cierpienia.

Dziewczynka zdecydowanie preferuje nasza sypialnię i fretko-szufladę. Ma tam polarki a przed szafą stoją jej miseczki i kuweta.
Kupiłam freciakom trzy norki szeleszczące Zoluxa. Ach jaka miały radość. Szeleszczą w dzień, szeleszczą w nocy. którejś nocy jak dziewczyny kotłowały się w norce wstałam sprawdzić skąd wyciągnęły reklamówkę.
Apetyt dopisuje. Talvi je dość małe porcje i nie przepada za pastami witaminowymi tak więc leki dostaje zmieszane z convalescentem który uwielbia. I w ten sposób mam pewność, że wszystko jest zjedzone a przy okazji jest to dodatkowa porcja kalorii, ktore bardzo jej są potrzebne.
Avatar użytkownika
Milo
Członek Zwyczajny
 
Posty: 3721
Dołączył(a): 23 gru 2009, o 23:01
Lokalizacja: Warszawa

Re: Talvi. Biała Zimowa Dama.

Postprzez Milo » 27 wrz 2012, o 21:17

Na początku września podjęłam decyzję o chemioterapii. Jutro Talvi'sia kończy serię. Ostatnie 4 weekendy mieliśmy pod znakiem całkowitej izolacji od dzieci. Przeszliśmy przez to dzielnie. Talvi czuje się dobrze. Przez kolejny miesiąc będzie na Encortonie i Melatoninie. Ma apetyt, dobrze siusia i robi dobre kupki. Nie wymiotuje. Nie chudnie. Za dwa tygodnie będę jej robiła USG i zobaczymy jakie są efekty. Aktualne leczenie nie sprawia jej żadnego dyskomfortu. Wszystkie leki dostaje rozrobione w paście witaminowej lub w niewielkiej ilości convalescenta.

Zdecydowanie woli towarzystwo Zołzy niż Milo i Majki.

Zmieniłam jej szampon, kąpię co dwa dni długo masując namydlone ciałko. Świąd jest mniejszy, Talvi się zdecydowanie mniej drapie a co za tym idzie ma znacznie mniej ranek.

Od momentu pojawienia się chłopaków mamy w domu dwa stada. Dziewczyny nie tolerują panów a panowie atakują dziewczyny. Z konieczności zamontowałam bramkę w drzwiach która oddziela stada.
Avatar użytkownika
Milo
Członek Zwyczajny
 
Posty: 3721
Dołączył(a): 23 gru 2009, o 23:01
Lokalizacja: Warszawa

Re: Talvi. Biała Zimowa Dama.

Postprzez Milo » 15 lis 2012, o 22:00

Talvi w październiku.
Bez zmian. Zrobiłam jej USG wg zalecenia dr Mikłusza. Choroba postępuje ale bardzo wolno. Chemioterapia zadziałała. Jedynie problem mamy z układem nerwowym bo Talvi nie koordynuje nóg i wywraca się a także z jej przemianą materii. Talvi musi być dokarmiana i dostaje dwa razy dziennie porcję Convalescenta w proszku. Do tego leki wspomagające i probiotyki. bardzo często załatwia się pod siebie a co za tym idzie wymaga kąpania. Starość nie radość a Talvi ma prawie osiem lat.
Avatar użytkownika
Milo
Członek Zwyczajny
 
Posty: 3721
Dołączył(a): 23 gru 2009, o 23:01
Lokalizacja: Warszawa

Re: Talvi. Biała Zimowa Dama.

Postprzez Milo » 2 gru 2012, o 19:58

Drobniutka, Zimowa Biała Dama starzeje się nam. Niedługo stuknie jej osiem lat. Problemy neurologiczne postępują. O ile chemioterapia powstrzymała a raczej spowolniła rozwój nowotworu to zmiany w układzie nerwowym są i pogłębiają się. Objawia się to zaburzeniami koordynacji ruchowej, otępieniem i brakiem odruchów Najbardziej martwi mnie zanik odruchu rogówkowego. Talvi ma zaniki pamięci. Nie kojarzy różnych rzeczy. Nie pamięta gdzie stoją miseczki i biega przerażona po mieszkaniu. Zapomina kto jest kto i bywa, ze wchodzi do szmatek Milo. Na szczęście Milo chyba zrozumiała, jak Talvi jest chora i przestała ją atakować. Często robi pod siebie. Codziennie rano mam do mycia podłogę w łazience i w przedpokoju bo Talvi nie korzysta już z kuwety. Zdarza jej się wejść ale jest to tak co 3-4 razy. Zarosły nam łyse placki nadnerczowe. Została jedna duża plama łysa w tym miejscu gdzie była infekcja (to historia z lata 2011).
Talvi ma uzupełnianą dietę produktami wysokokalorycznymi, mikroelementami i witaminami. Bardzo dużo śpi. Jako jedyna broni się przed chłopakami i nie daje się ugryźć. Robi przy tym mnóstwo hałasu ale każdorazowo wygrywa potyczkę. Śpi u nas w sypialni pod łóżkiem
Tu jeszcze widać łyse placki nadnerczowe: https://picasaweb.google.com/1080678182 ... 7810944050 .
Tu zdjęcie dużego wyłysienia na boku. to nie zarośnie ponieważ zniszczone sa komórki włosa: https://picasaweb.google.com/1080678182 ... 3408796402
Avatar użytkownika
Milo
Członek Zwyczajny
 
Posty: 3721
Dołączył(a): 23 gru 2009, o 23:01
Lokalizacja: Warszawa

Re: Talvi. Biała Zimowa Dama.

Postprzez Milo » 23 gru 2012, o 00:47

Wspaniałym Wirtualnym Opiekunom Talvi'si składamy najserdeczniejsze życzenia bożonarodzeniowe. Z całego serca dziękujemy za Waszą pomoc i życzymy aby Wasze dobro dla fretek po stokroć mocniejsze objęło Was i Waszych najbliższych.
Agnieszka i Piotr z dzieciakami.
Avatar użytkownika
Milo
Członek Zwyczajny
 
Posty: 3721
Dołączył(a): 23 gru 2009, o 23:01
Lokalizacja: Warszawa

Re: Talvi. Biała Zimowa Dama.

Postprzez Milo » 2 sty 2013, o 13:09

Noworoczny przegląd futra za nami.
Generalnie jest dobrze pomijając fakt, że każda z naszych fretek jest chora to można rzec "jest dobrze".

Jedynie stan Talvi się pogarsza. Nie liczymy już czasu w miesiącach lecz w tygodniach. Talvi ma postępujące i nieodwracalne zmiany w układzie nerwowym. Traci zdolność koordynacji, ma zaniki pamięci lub formy kojarzenia oraz zaniki odruchów. Ma bardzo poważne problemy z chodzeniem.
Szczęśliwie nadal samodzielnie je i załatwia się.

Najbardziej boję się bólu. Zmiany jakie ma wewnątrz swojego ciałka zaczną boleć a ja boję się, że w porę tego nie zauważę.
Trzymajcie kciuki za Talvi.
Avatar użytkownika
Milo
Członek Zwyczajny
 
Posty: 3721
Dołączył(a): 23 gru 2009, o 23:01
Lokalizacja: Warszawa

Re: Talvi. Biała Zimowa Dama.

Postprzez SYLWIA7 » 7 sty 2013, o 01:57

Milo ufam Tobie, że nie pozwolisz Naszej Księżniczce cierpieć.
Ucałuj malutką odemnie.
Koordynator Regionalny lubuskiego, tel. 695 948 991
Avatar użytkownika
SYLWIA7
Zarząd SPF
 
Posty: 1697
Dołączył(a): 7 sie 2009, o 10:00
Lokalizacja: Żary Lubuskie

Re: Talvi. Biała Zimowa Dama.

Postprzez Milo » 31 sty 2013, o 20:11

Talvi'nia Nowy Rok powitała, jak zwykle, śpiąc smacznie. Nie obudziły jej petardy ani wrzaski zza okna. Niebawem panience stuknie osiem lat. To piękny wiek. Dbamy o jej kondycję. Codziennie a ostatnio już dwa razy dziennie dostaje porcję około 1/3 szklanki convalescenta. Dzięki temu waga przestała spadać. W styczniu mieliśmy bardzo poważne problemy ze zdobyciem preparatu. Z powodu wstrzymania linii produkcyjnej zabrakło karmy dosłownie w całej Europie. Udało nam się sprowadzić ze Słowacji. Aktualnie już można convalescenta zamówić w Polsce. Zbiegło się to również z chorobą naszego podopiecznego w DT który również potrzebował tej karmy. szczęśliwie to już za nami. Talvi wygląda dość dobrze. Zmieniła futerko, jest bardziej puszysta i miękka. od pewnego czasu preferuje też spanie w łóżku z nami niż z fretkami. Z spraw problemowych wspomnieć muszę o zaczynających się problemach z siusianiem. Talvi nie do końca czuje, ze jej się chce i popuszcza lub budzi się w ostatniej chwili i wychodząc z szmatek już sika. na szczęście u nas w domu są drewniane podłogi i jest bardzo ciepło. Talvi'nia jest też już dobrze przyzwyczajona do systematycznych kąpieli.
24 stycznia wyjechałam z dziećmi i 4 dziewczynkami do Krakowa. Zamieszkaliśmy w Hotelu polskim przy Barbakanie. Polecam hotel. Można tam przyjeżdżać ze zwierzętami a opłata wynosi 10 zl za dobę.
Freciaki miały dla siebie, kiedy nas nie było, całą łazienkę. A poza tym czasem duży pokój. Talvinia wzbudziła duże zainteresowanie wśród gości hotelowych. Zdecydowana większość widziała w niej Łasiczkę z obrazu Leonarda.
Po trzech dniach pobytu w Krakowie wyjechaliśmy w Pieniny - tam, gdzie jeździmy od wielu lat. Talvi'nia czuje się tu świetnie a dodatkowo ma możliwość non stop spać w naszym łóżku bo jest ono bardzo niskie i Talvi bez problemu do niego wchodzi. Powrót planujemy w połowie lutego a potem jak Bóg da jej zdrowie przyjedziemy tu w maju :)
Talvi'nia jest bardziej niż inne fretki powolna, potrzebuje czasu aby bodźce do niej dotarły, sprawia wrażenie otępiałej, takiej pierdoły ale jak dotrze do niej co się dzieje dookoła to widać w niej radość. Ma wielki apetyt. Nie widać tego bo jest chuda ale je dużo i chętnie, nie ma tez problemów z piciem. Bardzo dużo śpi, w zasadzie śpi non stop. Niekiedy tak mocno, ze sprawia wrażenie całkowicie bezwładnej. Można jej wtedy doskonale uszy wyczyścić :mrgreen:
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.
Avatar użytkownika
Milo
Członek Zwyczajny
 
Posty: 3721
Dołączył(a): 23 gru 2009, o 23:01
Lokalizacja: Warszawa

Re: Talvi. Biała Zimowa Dama.

Postprzez Milo » 12 lut 2013, o 12:12

Talvi'siowe zawroty głowy, brak orientacji w otoczeniu i poznawania "kto jest kto" nasilają się. W górach kilkakrotnie miała takie zawroty, że nie była w stanie iść. Poza tym nie poznaje nam fretek i panicznym wrzaskiem reaguje jak któraś wejdzie w jej szmatki. Dobrze je, siusia sama i kupy robi sama lecz, niestety, Talvi siusia nam do łóżka. Poza tym, że nie wie, że robi jest OK. Po powrocie naszego lekarza z wakacji zapisuję się na wizytę aby omówić dalsze postępowanie i leczenie. Zastanowię się nad badaniem krwi.

Ogólnie Talvi wygląda dobrze. Jest chudziutka ale dobrze je. Wspomagam ją convalescentem za którym przepada. Jest prze kochana, lubi spać z ludźmi w łóżku co robiła przez ostatnie ponad dwa tygodnie, kiedy była w górach.
Najbardziej martwi mnie ten postępujący zanik koordynacji ruchowej i chyba również wzroku - tu nie mam pewności bo Talvi nie wpada na przedmioty ale nie reaguje jak coś się pojawia przed nią ani na machanie ręką.
Avatar użytkownika
Milo
Członek Zwyczajny
 
Posty: 3721
Dołączył(a): 23 gru 2009, o 23:01
Lokalizacja: Warszawa

Re: Talvi. Biała Zimowa Dama.

Postprzez Milo » 5 mar 2013, o 22:01

Jesteśmy po USG. Wynik zaskakująco dobry :clap: Guzy w wątrobie, przy trzustce i kolo śledziony tylko minimalnie się powiększyły. Torbielka w nerce niezmieniona. Brak wolnego płynu, nadnercza w normie :)
Łyse placki zdrowe, bez ranek. Skórka ładna. Systematycznie smaruję je maścią alantoinową. tylko zabki są w kiepskim stanie. Ale mycie zębów Talvi to horror. tak potwornie się tego boi , że zaczyna się hiperwentylować i diabli wszystko biorą. Strach jest zbyt silny. Jedyne co nam pozostaje to co jakiś czas oczyszczać ząbki u weta.
Jutro wizyta kontrolna to napiszę więcej.

ps Talvi wiosną 2013 kończy 8 lat !!!!!
Avatar użytkownika
Milo
Członek Zwyczajny
 
Posty: 3721
Dołączył(a): 23 gru 2009, o 23:01
Lokalizacja: Warszawa

Re: Talvi. Biała Zimowa Dama.

Postprzez Milo » 8 mar 2013, o 12:57

Jesteśmy po wizycie. Talvi całkowicie nie widzi i bardzo słabo słyszy. Ma jedynie zachowany węch.
Koordynacja ruchowa i świadomość położenia również bardzo słaba. Zachowane czucie, osłabione odruchy. Brak też już zdolności interpretacji. Talvi'sia nie poznaje fretek i ma problem z poznawaniem nas. Potrzebuje czasu aby "załapać" kto przy niej jest.
Chłoniak zaatakował ośrodki potyliczne, prawdopodobnie okolice ciemieniowe i stąd to upośledzenie. Funkcje życiowe zachowane. Talvisia czuje głód i pragnienie i samodzielnie je. Ma apetyt i dobrze wygląda. Brzuszek zaokrąglony. Ma też świadomość potrzeb fizjologicznych ale z racji zaburzeń ruchowych ma z tym kłopot. Zdolność koordynacji i poczucie równowagi są niezbędne do trafienia do kuwety i zrobienia kupy w pozycji pionowej.

Zaordynowano jej 1 mg Encortonu wspomagająco. Żadne inne leczenie już nie pomoże.

Niestety nie wiemy czy wzrost chłoniaka w tkance mózgowej dostarcza jej innych dolegliwości. Nie boli jej bo mózg nie ma komórek czuciowych. Również nie wiemy czy zmiany dotyczą pnia mózgu. Nie możemy tego wykluczyć dlatego świadomi jesteśmy, że kres może nastąpić w każdej chwili.

Talvi'sia nie będzie również szczepiona.
Avatar użytkownika
Milo
Członek Zwyczajny
 
Posty: 3721
Dołączył(a): 23 gru 2009, o 23:01
Lokalizacja: Warszawa

Re: Talvi. Biała Zimowa Dama.

Postprzez Milo » 6 kwi 2013, o 14:06

4 marca Talvisia miała USG. Badanie wykazało spowolnienie procesu chorobowego w obrębie jamy brzusznej. Dwa dni później byłam z nią na długiej wizycie u dr Mikłusza. Mamy podawać jej leki wspomagające wątrobę i Encorton. Je wyłącznie cnvalescenta. Zmiany w mózgu postępują. Nie ma na to lekarstwa. Zmiany skórne są całkowicie zagojone. Talvi wymaga tylko kąpieli.
Żyjemy z dnia na dzień. Choroba może dać Talvisi jeszcze rok jak i tydzień.
Szczęśliwie ma ona przyjaciółki z którymi śpi ( największą sympatią darzy Zołzolindę :mrgreen: ) i spokój u nas w domu.
Avatar użytkownika
Milo
Członek Zwyczajny
 
Posty: 3721
Dołączył(a): 23 gru 2009, o 23:01
Lokalizacja: Warszawa

Re: Talvi. Biała Zimowa Dama.

Postprzez Milo » 13 maja 2013, o 11:22

W kwietniu stan Talvini się nie pogorszył. Pod koniec pojechała na wakacje w góry z cała resztą stada. Nie wykonywałam żadnych badań.
Dieta - niestety wyłącznie convalescent. Leki - Encorton 1 mg/dobę.
Avatar użytkownika
Milo
Członek Zwyczajny
 
Posty: 3721
Dołączył(a): 23 gru 2009, o 23:01
Lokalizacja: Warszawa

Re: Talvi. Biała Zimowa Dama.

Postprzez Milo » 11 cze 2013, o 15:28

Jedzenie i leki bez zmiany. Dodaję jeszcze Heparegen.
Z Talvi źle. Ma ataki drgawek, sztywnieje wtedy, płytko oddycha, drży a za razem jest sztywna.
Nie może wstać i leży wtedy przez chwile siusiając pod siebie. Mieliśmy już kilka takich sytuacji. Talvi z racji choroby może każdego dnia pobiec za tęczowy most. Chyba jestem na to gotowa. Wiem, ze obecne leczenie spowalnia chorobe, która jest śmiertelną. Talvinia jest dzielna. Bardzo się stara.
Ma zaburzenia równowagi ale bardzo się stara. Chodzi nieporadnie i wywraca się. Próbuje załatwiać się do kuwety i czesto jej się to udaje. Fretki i ludzi poznaje.
Od śmierci Zołzy z Fiordów trzy dziewczynki śpią wspólnie. Niekiedy Milo podgryza Talvi ale szybko się uspokaja.
Avatar użytkownika
Milo
Członek Zwyczajny
 
Posty: 3721
Dołączył(a): 23 gru 2009, o 23:01
Lokalizacja: Warszawa

Re: Talvi. Biała Zimowa Dama.

Postprzez Milo » 26 cze 2013, o 09:24

Wczoraj Talvi'sia odwiedziła dr Anię. Pani doktor pobrała krew, zbadała, osłuchała. Oceniła stan, jak na ten wiek, na zdecydowanie dobry.
Zaleciła wykonanie krzywej cukru. Dzisiaj Talvi'sia ma robioną krzywą. Zaczęliśmy wczoraj o 23 wstępnym pomiarem stężenia glukozy we krwi a dzisiaj wystartowaliśmy o 6:00 rano i jesteśmy już po dwóch pomiarach i jedzeniu. Talvi'sia będzie badana co dwie godziny do 22:00.
Poziomy glukozy są niskie.
Nie jest wykluczone, że Talvi'si zwiększę ilość Encortonu.
Mamy chwilowe załamanie pogody. Fretki raczą się miłym chłodem na balkonie.
Avatar użytkownika
Milo
Członek Zwyczajny
 
Posty: 3721
Dołączył(a): 23 gru 2009, o 23:01
Lokalizacja: Warszawa

Re: Talvi. Biała Zimowa Dama.

Postprzez Milo » 8 lip 2013, o 16:20

Po ostatnich badaniach zwiększyłam Talvi'si dobową ilość Encortonu. Obecnie dostaje dwa razy po 1 mg. Poza tym jest OK. Panienka dobrze zareagowała na zwiększenie ilości leku. Do decyzji lekarza pozostaje chemioterapia. Z racji chłoniaka nie była szczepiona. Zaimpregnowana przeciw kleszczom.
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.
Avatar użytkownika
Milo
Członek Zwyczajny
 
Posty: 3721
Dołączył(a): 23 gru 2009, o 23:01
Lokalizacja: Warszawa

Re: Talvi. Biała Zimowa Dama.

Postprzez Milo » 19 sie 2013, o 17:00

Bardzo przepraszam, że raport lipcowy zamieszczam dopiero teraz. winne są... wakacje.
tak byliśmy wszyscy na wakacjach. My - ludzie i wszystkie fretki.
Tradycyjnie wyjechaliśmy w Pieniny, do Niedzicy. Tam mamy bardzo dobre warunki mieszkaniowe i pełne bezpieczeństwo dla fretek.
Talvi'sia była na wakacjach już piąty raz.
W lipcu, jeszcze przed wyjazdem odwiedziła naszą wspaniałą dr Anię i miała oczyszczone ząbki. zabieg zniosła bardzo dobrze. jedynie długo się wybudzała ale nie było żadnych komplikacji.
Z ważnych i niestety złych informacji mamy to, że Talvi'sia poza swoim już "oswojonym" chłoniakiem na insulinomę. Od prawie miesiąca przyjmuje poza Encortonem 1/2 kapsułki Proglicemu 25 mg. Zamówiłam lek we Włoszech tak więc nie będzie problemu z zabezpieczeniem preparatu. Talvi czuje się dość dobrze. W górach mamy podłogę drewnianą przykrytą dywanami i Talvi'sia zdecydowanie lepiej tam chodziła niż u nas w domu. Tu, w Warszawie rozjeżdżają się jej łapki i ma problem z chodzeniem. Tam na dywanie prawie biegała.
Z dobrych wiadomości - ustawiła sobie Milo i Severusa. Milutka jest potulna przy Talvi i razem śpią (co widać na zdjęciu) a Sevcio nie lubiąc wrzasków Talvi też zachowuje się bardzo elegancko. Do wychowania został jedynie Morfik :)
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.
Avatar użytkownika
Milo
Członek Zwyczajny
 
Posty: 3721
Dołączył(a): 23 gru 2009, o 23:01
Lokalizacja: Warszawa

Re: Talvi. Biała Zimowa Dama.

Postprzez Milo » 13 wrz 2013, o 11:13

Sierpień minął nam pod znakiem wakacji. Używaliśmy świeżego powietrza i baraszkowaliśmy. Talvi'sia jak to Talvi'sia wolniutko, z rezerwą, ostrożnie. Proglicem działa!!!! Są efekty głównie w samopoczuciu. Panienka ma apetyt, ładnie je, pojada też trochę mięska. W sierpniu nie mieliśmy żadnych badań lekarskich. USG zaplanowane na wrzesień. Talvi ma już 8 i 1/2 roku! Piękny wiek jak na fretkę :)
Avatar użytkownika
Milo
Członek Zwyczajny
 
Posty: 3721
Dołączył(a): 23 gru 2009, o 23:01
Lokalizacja: Warszawa

Następna strona

Powrót do Archiwum WA

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron