Szelma

Moderator: agja

Szelma

Postprzez ven-a » 13 paź 2012, o 18:46

Wiadomość od Pauli81:

Szelma ma 6 lat, została zaadoptowana od nas (SPFu) w styczniu 2010r. W lutym tego roku razem z Gumisiem została odebrana przez nas i trafiła do mnie na DT. Była w kiepskim stanie fizycznym i psychicznym, wychudzona, przestraszona, nie biegała się, nie bawiła, tylko spała. Dość długo trwało zanim wróciła "do normy". Przybrała na wadze i była zwyczajną rozbrykaną fretką. We wrześniu zaczęła tracić na wadze (mimo apetytu) i łysieć. W ciągu 2-3 tygodni wyłysiała na głowie, grzbiecie i ogonie. Wet stwierdził dużego guza nadnercza. 3 października Szelma miała wszczepiony implant. Na dniach pojedziemy też na USG. Szelma nie ma szans na znalezienie nowego domu, zarówno ze względu na wiek jak i chorobę.
Fotki:
https://picasaweb.google.com/1179622441 ... 26/SZELMA#
Avatar użytkownika
ven-a
Członek Wspierający
 
Posty: 1151
Dołączył(a): 14 sie 2009, o 13:21
Lokalizacja: Ostróda/ Morąg

Re: Szelma

Postprzez Ezyna » 13 paź 2012, o 20:20

Tak Szelma wyglądała tuż prze adopcją https://picasaweb.google.com/1137483413 ... pcjeSzelma

Bardzo proszę o wirtualne zaadoptowanie Szelmy, żeby mogła wrócić do zdrowia :)
Dobrzy ludzie nie krzywdzą zwierząt i nie pozwalają na to innym
tel. 606 474 362
Avatar użytkownika
Ezyna
Zarząd SPF
 
Posty: 2530
Dołączył(a): 6 sie 2009, o 23:22
Lokalizacja: Warszawa, Żoliborz

Re: Szelma

Postprzez Paula81 » 25 paź 2012, o 15:19

W poprzednim tygodniu byliśmy z Szelmą u weta na USG oraz na badaniu krwi.
Jeśli chodzi o USG widać zatarty obraz lewej nerki i guz o wielkości około 5x7mm.
Badania krwi wyszły podobno nienajgorzej zważywszy na stan zdrowia Szelmusi:
https://picasaweb.google.com/1179622441 ... 1909158802
Na zrobienie morfologii niestety nie wystarczyło krwi, bo dziewczynka mimo swojej niewielkiej wagi była bardzo waleczna przy pobieraniu.
Za jakiś miesiąc do dwóch pojedziemy skontrolować, zarówno wielkość guza jak i krew.
A teraz troszkę optymistycznych wieści: kitka już pięknie zarosła nowym futrem, i powolutku zaczyna pojawiać się meszek na łysym grzbiecie :) W wolnej chwili zrobię fotki, żeby pokazać rudzielca jak się zmienia.
Szelmie na szczęście cały czas dopisuje apetyt (mimo to czasem dostaje trochę convalescenta) oraz dobry humor. Do niedawna bała się moich dziewczyn i uciekała przed nimi, teraz "ustawia" je, że aż miło popatrzeć :)
tel. 506-520-570
mail paulina.pielin@wp.pl
Avatar użytkownika
Paula81
Zarejestrowany Użytkownik
 
Posty: 284
Dołączył(a): 26 mar 2010, o 21:36
Lokalizacja: Luboń/ k. Poznania

Re: Szelma

Postprzez Paula81 » 21 lis 2012, o 23:20

Powolutku mamy się ku lepszemu, aktualna waga Szelmy to całe 730 g :) Może to niewiele, ale w przypadku Szelmusi to już mały sukces, widać, że nabiera ciałka.
Implant pięknie zadziałał, bo mała znowu jest futrzasta.
Na dowód aktualne fotki Szelmy:
https://picasaweb.google.com/1179622441 ... 1434416098
Kilka dni temu byliśmy na szczepieniu, przy okazji wet dokładnie "obmacał" Szelmę i z nieukrywaną radością stwierdził, że guz się zdecydowanie zmniejszył :) Zobaczymy wszystko dokładnie za jakieś 2-3 tygodnie, bo wtedy pojedziemy na USG i badanie krwi, więc będziemy mogli porównać czy jest różnica.
Szelma jeszcze nie wróciła do formy na tyle, żeby biegać, gugać i bawić się, ale widać zdecydowaną różnicę w zachowaniu do tego co było jakieś dwa miesiące temu, bardzo dużo je, nie spędza już całych dni i nocy na spaniu - interesuje się wszystkim co się dzieje, no i "tłucze" moje dziewczyny :mrgreen: :mrgreen:
tel. 506-520-570
mail paulina.pielin@wp.pl
Avatar użytkownika
Paula81
Zarejestrowany Użytkownik
 
Posty: 284
Dołączył(a): 26 mar 2010, o 21:36
Lokalizacja: Luboń/ k. Poznania

Re: Szelma

Postprzez Paula81 » 4 gru 2012, o 13:56

Znowu Szelmutka ma "gorsze dni". Mam nadzieję, że to przez aurę i porę roku, ale dziewczyna tylko śpi. Pozostałe frety mogą jej po głowie chodzić, nic jej to nie obchodzi. Z jedzeniem też znowu gorzej, dokarmiam ją co jakiś czas convalescentem, bo boję się, żeby znowu nie wyglądała taj jak jakieś dwa miesiące temu. Szelmusia, całe dnie mogłaby spędzać na kolanach, zwinięta w kłębek i wtedy jest najszczęśliwsza. Jakoś w przyszłym tygodniu musimy koniecznie pojechać do weta na kontrolne usg i pobrać krew, miejmy nadzieję, że będzie wszystko dobrze, a teraz tylko dziewczynkę ogarnęło wielkie zimowe lenistwo
Bardzo dziękujemy wszystkim Opiekunom Wirtualnym, dzięki Wam możemy badać i leczyć Szelmusię :)
tel. 506-520-570
mail paulina.pielin@wp.pl
Avatar użytkownika
Paula81
Zarejestrowany Użytkownik
 
Posty: 284
Dołączył(a): 26 mar 2010, o 21:36
Lokalizacja: Luboń/ k. Poznania

Re: Szelma

Postprzez Paula81 » 4 sty 2013, o 23:32

Byliśmy dzisiaj u weta na kontrolnym USG i pobraniu krwi.
Z Szelmą jak zwykle łatwo nie było :)
Krew musieliśmy pobierać aż z trzech łapek, ale udało się uzbierać tyle, że możemy zbadać parametry, na które ostatnio nie wystarczyło krwi. Wyniki będą pewnie na początku przyszłego tygodnia .
Co do USG, według pomiarów guz ma ok 5 x 6 mm, czyli zmniejszył się, ale tylko troszkę. Poza tym wszystko inne wygląda dobrze. Za dwa miesiące musimy skontrolować nadnercza i to póki co jedyne co możemy zrobić.
Poza tym u Szelmy, (dzisiaj trochę obrażonej), zachowanie bez zmian, cały czas chce spać, spać i jeszcze raz spać, czasem coś przegryść i dalej spać. Tłumaczę to sobie pogodą, bo w sumie reszta stada też dużo śpi. Mam nadzieję, że o to tylko chodzi..
Jak będziemy mieli wyniki krwi napiszę o nich, i zdjęcia nowe też porobimy dla naszych opiekunów :)
tel. 506-520-570
mail paulina.pielin@wp.pl
Avatar użytkownika
Paula81
Zarejestrowany Użytkownik
 
Posty: 284
Dołączył(a): 26 mar 2010, o 21:36
Lokalizacja: Luboń/ k. Poznania

Re: Szelma

Postprzez Paula81 » 11 sty 2013, o 16:50

Mamy wyniki krwi:
https://picasaweb.google.com/1179622441 ... 8481539410
Jak na wiek Szelmy i stan zdrowia, wyniki są naprawdę niezłe :) Kolejna wizyta kontrolna u weta za około 2 miesiące.
Szelmutka znowu zaczęła się bardzo drapać, martwię się, żeby się nie poraniła znowu tak bardzo jak kilka miesięcy temu..
tel. 506-520-570
mail paulina.pielin@wp.pl
Avatar użytkownika
Paula81
Zarejestrowany Użytkownik
 
Posty: 284
Dołączył(a): 26 mar 2010, o 21:36
Lokalizacja: Luboń/ k. Poznania

Re: Szelma

Postprzez Paula81 » 19 lut 2013, o 12:53

Dzisiejsza waga Szelmy to 760g. Nie jest to dużo, ale na szczęście póki co dziewczynka trzyma się w miarę równo i mimo niewielkiego apetytu nie chudnie.
Cały czas dokarmiam ją Convalescentem, bo nie chce jeść za bardzo. Szelmutka cały czas śpi, a jak nie śpi to ciągle się drapie. Nawet już nie ścina się z moimi dziewczynami, wszyscy wypuszczani są na cały dzień razem, i jak tylko moje dziewczyny wyjdą ze swojej klatki to Szelmik od razu pakuje się do nich do hamaka :) Bardziej jej się tam podoba niż w hamaczkach w swoim "domku".
Kilka fotek (z dzisiaj)
https://picasaweb.google.com/1179622441 ... 2570995874
W porównaniu do tego co było jakieś pół roku temu, Szelma wygląda naprawdę pięknie, tylko mam wrażenie jakby psychicznie było zdecydowanie gorzej, postarzała się..
tel. 506-520-570
mail paulina.pielin@wp.pl
Avatar użytkownika
Paula81
Zarejestrowany Użytkownik
 
Posty: 284
Dołączył(a): 26 mar 2010, o 21:36
Lokalizacja: Luboń/ k. Poznania

Re: Szelma

Postprzez Paula81 » 1 mar 2013, o 10:10

Wczoraj odebrałam z poczty paczuszkę dla Szelmy :)
W jej imieniu bardzo serdecznie dziękuję (chyba mogę napisać..) naszej Opiekunce Luprincessa :D
tel. 506-520-570
mail paulina.pielin@wp.pl
Avatar użytkownika
Paula81
Zarejestrowany Użytkownik
 
Posty: 284
Dołączył(a): 26 mar 2010, o 21:36
Lokalizacja: Luboń/ k. Poznania

Re: Szelma

Postprzez Paula81 » 30 mar 2013, o 16:24

Niestety nie mam za dobrych wieści, Szelmutka mimo normalnego jedzenia oraz dodatkowego dokarmiania Convalescentem wagę ma dramatyczną, niecałe 600g :(
Nagotowałam jej "gerberka". Wszystko je z apetytem, a waga spada :(
Mam nadzieję, że to tylko przejściowe i dziewczyna weźmie się w garść.
Po świętach pojedziemy do weta, czas już zrobić kontrolne badania krwi i USG.
Trzymajcie kciuki za naszą kruszynkę i wspierajcie w myślach.
Wraz z Szelmą życzymy spokojnych świąt wszystkim wspaniałym opiekunom wirtualnym
tel. 506-520-570
mail paulina.pielin@wp.pl
Avatar użytkownika
Paula81
Zarejestrowany Użytkownik
 
Posty: 284
Dołączył(a): 26 mar 2010, o 21:36
Lokalizacja: Luboń/ k. Poznania

Re: Szelma

Postprzez Paula81 » 9 kwi 2013, o 10:12

Pomalutku dni mijają, pomalutku waga leci do góry, ale Szelmutka trochę słaba jest ciągle.
Jedynie widok moich dziewczyn działa na nią pobudzająco i tłucze je z całych sił :)
Kilka fotek zrobiłam dzisiaj:
https://picasaweb.google.com/1179622441 ... 7186287538
Pozdrawiamy serdecznie naszych opiekunów wirtualnych :)
tel. 506-520-570
mail paulina.pielin@wp.pl
Avatar użytkownika
Paula81
Zarejestrowany Użytkownik
 
Posty: 284
Dołączył(a): 26 mar 2010, o 21:36
Lokalizacja: Luboń/ k. Poznania

Re: Szelma

Postprzez Paula81 » 15 maja 2013, o 09:12

Obecna waga Szelmy to całe 620 g. Co jak na nią jest dosyć dobrym osiągnięciem :) Czuje się chyba dobrze, nie jest ostatnio już taka osowiała. Nienawiść do fretek pzerzuciła ostatnio z moich dziewczyn na Balbinę i Borysa, którzy byli u nas na krótkich wakacjach w majowy weekend :) Mimo, że Balbina i Borys bywają u nas często, Szelma musiała pokazać kto jest u siebie i kto tu tak naprawdę rządzi :D Poganiała ich tak, że aż się kurzyło. Na szczęście energia jej pozostała i widzę, że zdecydowanie bardziej interesuje się wszystkim co się dzieje wokół, mniej śpi, więcej zwiedza. Myślałam o tym, żeby wziąć ją trochę na zieloną trawkę, na pewno będzie zadowolona :)
W czerwcu wyjeżdżamy na wakacje nad morze, waham się jeszcze czy Szelmutka pojedzie z nami czy zostanie tu pod dobrą opieką którejś z cioć :)
tel. 506-520-570
mail paulina.pielin@wp.pl
Avatar użytkownika
Paula81
Zarejestrowany Użytkownik
 
Posty: 284
Dołączył(a): 26 mar 2010, o 21:36
Lokalizacja: Luboń/ k. Poznania

Re: Szelma

Postprzez Paula81 » 16 cze 2013, o 19:55

Wróciliśmy z wakacji, ze względu na warunki i możliwości zapewnienia ewentualnej opieki weterynaryjnej, Szelmutka została na wakcje w Poznaniu u znajomych fretkowców.
Znowu Szelmie apetyt dopisuje i dzisiejsza waga to już 750 g. Na tym niestety koniec dobrych wieści. Szelmutka znowu strasznie się drapie i łysieje, kitkę ma już praktycznie łysą, kark łysy i po całym ciałku jak się dłonią przegarnie to widać łysinkę i skórę :( Nie poddamy się łatwo, chyba czas pomyśleć o Lucrinie, ale przedtem musimy zrobić badania. Na szczęście w tym wszystkim jak narazie Szelmie dopisuje i humor i apetyt, nie jest ospała. Zrobię nowe zdjęcia na dniach to pokażemy naszą dzielną łysinkę :)
tel. 506-520-570
mail paulina.pielin@wp.pl
Avatar użytkownika
Paula81
Zarejestrowany Użytkownik
 
Posty: 284
Dołączył(a): 26 mar 2010, o 21:36
Lokalizacja: Luboń/ k. Poznania

Re: Szelma

Postprzez Paula81 » 23 cze 2013, o 13:20

Byliśmy kilka dni na wiosce, oto fotki:
https://picasaweb.google.com/1179622441 ... 9993383762

Do weta jedziemy w środę, proszę trzymać kciuki!
tel. 506-520-570
mail paulina.pielin@wp.pl
Avatar użytkownika
Paula81
Zarejestrowany Użytkownik
 
Posty: 284
Dołączył(a): 26 mar 2010, o 21:36
Lokalizacja: Luboń/ k. Poznania

Re: Szelma

Postprzez Paula81 » 26 cze 2013, o 17:24

Dzisiaj odwiedziliśmy weta, zrobiliśmy USG i pobraliśmy krew. Z USG wynika, że guz ma średnicę ok 12 mm, czyli dość mocno się powiększył. Mam już wyniki krwi: ALT - 146, ALP - 46, Mocznik - 42. Wszystko wygląda dobrze, niedługo zaczynamy podawać Lucrin.
tel. 506-520-570
mail paulina.pielin@wp.pl
Avatar użytkownika
Paula81
Zarejestrowany Użytkownik
 
Posty: 284
Dołączył(a): 26 mar 2010, o 21:36
Lokalizacja: Luboń/ k. Poznania

Re: Szelma

Postprzez Paula81 » 8 sie 2013, o 23:14

Szelmutka miewa się, jak na swój stan zdrowia, bardzo dobrze :)
Łysinka upały znosi bez najmniejszych problemów.
Nie ważyłam jej ostatnio, ale widzę, że wszystko jest dobrze, bo wygląda dobrze. Najgorsze jest to ciągłe drapanie się, co potem skutkuje wieloma strupami.
W lipcu Szelmusia brała udział w Edukacyjnej Wystawie Fretek, na której wygrała naprawdę sporo nagród, m.in. tytuł fretki publiczności :D
Niestety kilka dni temu Szelma nagle straciła swojego towarzysza życia Gumisia.. Posmutniała trochę, ale mam nadzieję, że wszystko będzie ok, i ta strata nie będzie miała wpływu na jej stan zdrowia..
tel. 506-520-570
mail paulina.pielin@wp.pl
Avatar użytkownika
Paula81
Zarejestrowany Użytkownik
 
Posty: 284
Dołączył(a): 26 mar 2010, o 21:36
Lokalizacja: Luboń/ k. Poznania

Re: Szelma

Postprzez Paula81 » 8 paź 2013, o 19:07

U nas czas mija powolutku i Szelma bardzo dobrze radzi sobie w życiu :)
Ciałko coraz bardziej zarasta futerkiem, nawet na ogonku pojawiają się włoski, a od wielu miesięcy ogonek był całkowicie łysy :)
Od dłuższego czasu wydawało mi się, że Szelmutka (jeśli w ogóle) to coraz gorzej widzi, i teraz widocznym potwierdzeniem tego jest pojawiająca się zaćma na obu oczkach. Nie widzenie nie przeszkadza na szczęście Szelmie absolutnie w niczym, wszystkie miseczki, domki i inne rzeczy znajdują się zawsze w tym samym miejscu i Szelma radzi sobie świetnie.
Trochę nowych fotek naszej kruszynki:
https://plus.google.com/photos/11796224 ... 2232970926
tel. 506-520-570
mail paulina.pielin@wp.pl
Avatar użytkownika
Paula81
Zarejestrowany Użytkownik
 
Posty: 284
Dołączył(a): 26 mar 2010, o 21:36
Lokalizacja: Luboń/ k. Poznania

Re: Szelma

Postprzez Paula81 » 16 lis 2013, o 09:26

Chyba tydzień już zwlekam z napisaniem kilku słów co u Szelmy, bo od jakiegoś tygodnia nie miałabym dobrych wieści..
Ale od początku. Na początku listopada byłyśmy u weta i ku mojemu oraz doktora zaskoczeniu, stwierdził po dokładnym "wymacaniu" Szelmutki, że guz jest praktycznie niewyczuwalny! Czyli trochę to trwało, ale w końcu się zmniejszył. To dobrze, bardzo dobrze. Bardzo się cieszyłam, bo mimo, że wiadomo, że na wyleczenie szans nie ma, ale jednak daje to nadzieję na dalsze życie, i to bez bólu i cierpienia :) Zresztą Szelma od dłuższego czasu jest bardzo żywotna :)
W tym samym tygodniu Szelmusia miała okazję poznać swoją Wirtualną Opiekunkę :) Bardzo dziękujemy cioci Lu za spotkanie, było bardzo miło :)
Kilka dni później mieliśmy jechać na wystawę kotów, w której udział brał SPF. Ale w sobotę Szelma była bardzo słaba, nie miała siły nawet, żeby kawałek przejść. Jeść sama nie chciała. I tak zaczęło się karmienie co kilka godzin ( tylko Royal Convalescence, mięsa nie chciała ruszyć w żadnej postaci), jak tylko zaczynała się kręcić, wkładałam ją do kuwety, jak chciała pić to miseczkę pod pyszczek. Do poniedziałku tak z nią spędzałam czas, dzień i noc. Myślałam, że to już koniec i będzie trzeba się pożegnać z malutką..
Ale..
Minął tydzień od tego "kryzysu", Szelmusia co prawda nadal jest na Convalescencie, ale udaje mi się w nim przemycić trochę posiekanego albo przemielonego mięska, dziewczynka sama spaceruje po pokoju, na ile się uda to nawet do kuwety trafia (ale z tym już od dawna miała problem), załatwia się bez problemu. Wszystko wygląda, jak na jej stan zdrowia oraz wiek, bardzo dobrze i obiecująco. Jedno ale to to, że Szelma ciągle jest bardzo chuda, ale najważniejsze, żeby się dobrze czuła i była szczęśliwa :)
Bardzo dziękujemy opiekunom za wsparcie, teraz kiedy idą u nas naprawdę duże ilości Convalescenta, jest ono nieocenione :)
tel. 506-520-570
mail paulina.pielin@wp.pl
Avatar użytkownika
Paula81
Zarejestrowany Użytkownik
 
Posty: 284
Dołączył(a): 26 mar 2010, o 21:36
Lokalizacja: Luboń/ k. Poznania

Re: Szelma

Postprzez Paula81 » 23 lis 2013, o 20:00

Jest mi bardzo ciężko cokolwiek napisać, więc wkleję mój post z fretkorum:
"Ponad rok walczyła z choróbskiem, prawie dwa lata mieszkała z nami, odkąd została odebrana od poprzedniej opiekunki..
W lipcu straciła swojego Gumisia, ale walczyła..
O dwóch tygodni już bywało różnie, jadła tylko Convalescenta, ale dawała radę.
Przedwczoraj jedna nóżka odmówiła posłuszeństwa, ciągnęła ją za sobą, masowałam, próbowałam coś pomóc..
Dzisiaj już Szelmutka przestała jeść i pić, nie miała już siły.
Podjęłam decyzję, pojechałyśmy do weta, bo wiedziałam, że już nic więcej nie da się zrobić..
Szelmusia odeszła na moich kolanach, w poczekalni, głaskałam ją do końca :cry: :cry:
Biegaj rudzielcu nasz kochany [*], teraz już żadne raczysko Cię nie złapie, teraz już będziesz zdrowa i szczęśliwa...
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/487 ... f0651.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/590 ... 15c6e.html
"
Żegnaj Szelmutko :*
tel. 506-520-570
mail paulina.pielin@wp.pl
Avatar użytkownika
Paula81
Zarejestrowany Użytkownik
 
Posty: 284
Dołączył(a): 26 mar 2010, o 21:36
Lokalizacja: Luboń/ k. Poznania


Powrót do Archiwum WA

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron