Wielka szkoda, że sie nie udało. Chociaż jeżeli sie przygotowuje projekt pod nazwą "Adoptuj fretkę, zyskaj przyjaciela", to już po tytule widać niezrozumienie celów zadania edukacyjnego. Szkoda, że autorzy (autorki?) projektu nie zapytali/ły osób zaangażowanych w przygotowanie i realizację projektu ubiegłorocznego. Braku informacji nie tylko o tym jaki projekt złożono, ale że w ogóle został złożony nawet nie ma co komentować.
Olu - jak zwykle śmieszne argumenty, a potem pretensje, że ktoś je poprzekręcał (czyli sensownie zinterpretował). Może wypadałoby przynajmniej podziękować Ani i Monice za to, co zrobiły. Pamiętam dyskusje z przedstawicielami innych organizacji po ogłoszeniu wyników konkursu w ubiegłym roku. To, jak bardzo nam zazdrościli i dopytywali się co to za projekt, kto go wymyślił itp. Ale pod względem finansowym ta realizacja nic nam przecież nie dała
Ogromną stratą jest odejście dziewczyn - doświadczonej nauczycielki i psychologa. Obie nie tylko napisały scenariusze lekcji, opracowały materiały itp, ale też same (z moją niewielką pomocą) przeprowadziły wszystkie zajęcia. Jak widać nie ceni się fachowców, bo mają własne zdanie i wiedzę, do której mogą się odwołać.