Czas najwyższy na raporcik z maja
Fredzio śmiga jak przecinak
Dostaje teraz steryd dexamethason co drugi dzień dawkę 0,25mg czyli 1/4 tab 1 mg i do tego cały czas dwie kapsułki po 25mg Proglicemu dziennie.
Wyraźnie czuje się lepiej, nie ma spadków cukru, łepek się nie kiwa, brak ślinotoku, łapki się nie rozjeżdżają co bardzo mnie cieszy.
Zaczyna zmieniać maskę bo mu rogi wyrosły co widać na zdjęciach
, nie wiem jak mu w ogóle pójdzie zmiana futra na sterydzie ale pożyjemy zobaczymy
prócz ogonka, który lekko wyłysiał futro ma gęste i mięciutkie
Znowu biega z szybkością światła, podoba mu się, że może się przymierzyć do każdej kuwety aż w końcu wybrać odpowiednią, żeby się w niej załatwić i wcale się przy tym za bardzo nie zmęczy
Chwilę się pobawi, pohasa, czasem nawet zaguga no i to czego mi bardzo brakowało to sam przyjdzie się przywitać, podłożyć do drapanko-mizianka i zaczepia upominając się o chwilę uwagi.
Je dwa razy dziennie po 30g mięska mielonego, będzie trzeba częściej czyścić ząbki z kamienia, no ale trudno. Obecnie wróciły do menu jego ukochane gołąbki, za które bardzo dziękujemy naszej forumowej Alani i jej dziadkowi
Nie ważyłam go co prawda ale grucha z brzuszka się zmniejszyła, Fredzio wygląda ładnie, szrankownie i jak na fretkowego Pana przystało
Pozdrawiamy wszystkich bardzo serdecznie i na koniec kilka świeżutkich zdjęć z wczoraj
https://picasaweb.google.com/1128184951 ... 8786344802