przez marleyka » 5 wrz 2014, o 19:16
Hej, słuchajcie - dzis zadzwoniła do mnie dziewczyna która ma do adopcji 4 miesięcznego samczyka albinoska - Yuki jest gryzący, ponadto dziewczyna od października idzie na studia. Dała też do9 zrozumienia że jej rodzice nie bardzo go tolerują. Mnie jak wiecie już nie ma w kuj-pom, więc nie bardzo mam jak to przeprowadzić, ale w tym momencie istotny jest czas, może ktoś z Was ma kogoś sprawdzonego kto chciałby takiego młodziaka?
Daj nam wiarę, że to ma sens,
Że nie trzeba żałować przyjaciół,
Że gdziekolwiek są dobrze im jest,
Bo są z nami, choć w innej postaci...