Tola jest cudowną, niezwykle wrażliwą, dobrą i ufną fretką. Rozkochała nas w sobie już dawno. Jest pierwszą naszą podopieczną będącą w DT o którą ani razu nikt się nie zapytał. O Ike, która jest starsza od Toli pytało się kilka osób, jak był Demonek to byłam zawalona pytaniami. A o Tolę nikt nie zapytał.
Dostaję bardzo serdecznie maile od jej Wirtualnych opiekunów. Bardzo wszystkim dziękuję i zapraszam do nas, do Toleńki.
Wydatki na Tolę w pierwszej połowie kwietnia to szczepienie przeciwko nosówce (nie wiem ile dokładnie, ok 25 zł) , morfologia - 50 zł i USG - 80 zł, chip - 35 zł
Najprawdopodobniej Tola zostanie u nas do końca. Ma prawie 6 lat. Czuje się bezpiecznie i zmiana miejsca byłaby dla niej kolejnym ciosem. Już dwa razy była oddana. Trzeciego mogłaby nie wytrzymać
___________________________________________________________________________
Z badaniem poziomu cukru mamy problemy. Po kłuciu byt mała porcja do zbadania. Krew gęsta, nie chce lecieć. Poziom glukozy niski.
Tola 7 kwietnia została zaszczepiona przeciwko nosówce (pierwszy raz od 2006 roku)
oraz została zachipowana.
Niestety źle wyglądają nadnercza, szczególnie jedno o wielkości prawie dwa centymetry. Na najbliższą środę - 13 kwietnia mamy wyznaczony termin USG. Tola ma też znacznie powiększone węzły chłonne. Dr Ania uczyła i tłumaczyła mi jak je badać. Na razie, do przyszłej środy, nic nie zmieniamy. Czekam na opinię dotycząca stanu nadnerczy a potem......
jestem zmartwiona.
Oj mieliśmy stracha z Tolą. Noc przespała spokojnie ale rano w piątek zaczęły się problemy. BIEGAŁA ZDENERWOWANA, BOLAŁO JĄ COŚ, nie mogła się załatwić i posiusiwała po trochu. Była tkliwa i za ciepła. Dostała dwa razy po 1 ml parafiny. Nic nie chciała jeść O 14 byłam i dr Ani. Tam dostała No-Spę, leki rozkurczowe i coś jeszcze. Brzuszek był twardy i bolesny.
W domu dostała jeszcze 3 razy parafinę. Noc była dla nas nerwowa. Tola spała ale jakoś tak bezwładnie. Na szczęście ranek przyniósł poprawę. Tola przed chwilą zaczęła jeść normalnie. Rano zjadła tylko troszkę i dużo pije.
Zdecydowanie więcej teraz śpi. Ale jak P wrócił z pracy do domu to podbiegła do drzwi i przywitała go wiec jest zdecydowanie lepiej. Parafinę mam jej dawać jeszcze do jutra ale w mniejszej dawce.
Noc z niedzieli na poniedziałek miałam ciężką. Tola w sobotę wieczorem znowu zaczęła się potykać i wywracać. Drgała jej mordeczka. Jest osowiała, bardzo dużo śpi. W zasadzie śpi non stop z przerwą na siku i zjedzenie czegoś.
Nie podoba mi się to, w środę mamy USG.
Oby to nie było coś poważnego
W poniedziałek 11.kwietnia Tola znowy zaczęła się przewracać. Była apatyczna. Nieskoordynowana. Nic nie jadła. Trzeba było karmić ją ręką. Po konsultacji telefonicznej wieczorem pojechałam do Animy. Tola ożywiła się w lecznicy jak poczuła zapach świnek morskich i króliczka
Cukier miała 101. Pobrano jej krew. jej dziwne napady drgawek, wielkiej ociężałości mogą być początkiem insulinomy. Toli spada poziom cukru a potem podskakuje. Rozmawiałam z Agją, która udzieliła mi wielu bardzo cennych informacji jak obserwować, na co zwracać szczególną uwagę i jak reagować.
Od pewnego czasu Tola nie chce jeść, wiec ją karmię. Biorę na kolana i po malutku drobinka za drobinką zlizuje z palca mieszankę (gerber + FuroTon + maltsoft dla smaku) zjada ok 1/3 - 1/2 słoiczka na dobę w 4 - 5 porcjach. Na szczęście podjada suche. W sytuacji totalnej apatii i wywracania się mam jej dawać Intestinal ten do rozrabiania w wodzie. Staram się zwiększać porcje gerberka trochę ja siłę daję jej do pyszczka ale jak jest na kolanach to zdecydowanie udaje mi się ją przekonać.
Wiąże się to również z reorganizacją mojej pracy. Mam Tolę karmić częściej niż 6 godzin to znaczy pilnować aby jadła często i mniej a nie zadziej i więcej.
Opis badania USG Toli z dnia 13.04.2011 u dr Marcińskiego:
Wątroba miernie powiększona, miąsz bez uchwytnych zmian ogniskowych. cechy nieznacznej przebudowy jak zwyrodnieniowa z komponentą zwyrodnienia tłuszczowego. Pęcherzyk żółciowy, układ żółciowy bez zmian, naczyniowy watroby bez zmian. Śledziona miernie powiększona powierzchnia downękowo nieco nieregularna, miąsz nieco hipoechogenny, nez zmian ogniskowych. Nerki rozmiarów prawidłowych, ok 3,3 x 1,5, miąsz bez zmian, brak złogów i cech zasiojowych. Nadnercza powiększone, lewe 5,5 x 7 mm prawe 3,1 x 8,2 echogenność i powierzchnia nieco nieregularna, Moczowody bez zmian, niepowiększone. Pęcherz moczowybez zmian w budowie, cewka moczowa bez uchwytnych zmian. Brak złogów. Trzustka niepowiększona, miąsz o miernej przebudowie przerostowej, przytrzustkowo widoczna zmiana hipoechogenna ok 7 x 8 mm oraz pomiędzy trzustką a wątrobą lewostronne przerosty ok 10 x 11 mm aechogenna z nieznacznym odczynem wokół. Poza tym powiększone węzły chłonne do ok 3-5 mm średnicy z nieznaczną przebudową przewlekłą, Widoczne odcinki jelit bez cech uchwytnych zmian, perystaltyka prawidłowa, brak płynu wolnego w jamie otrzewnej Brak cech zastoju krążeniowego widocznych w łożysku naczyniowym jamy brzusznej.
Wyniki morfologii z poniedziałku 11.04.2011 będę miała 14.04.2011 po 9 rano. Uzupełnię.
.......
W środę, 20.04 jadę do Animy