przez marleyka » 1 maja 2014, o 12:27
Słuchajcie, jest sprawa. 18 maja w Toruniu jest Pinik, dzieki uprzejmości kierownik schroniska, która zna forumowa Zoche, mamy tam swoje stanowisko. Jutro bede rozmawiac z p kierownik ale na te chwile nie mamy nic poza ulotkami. Doslownie nic. Wiadomo, zdjecia sie podrukuje, ale ani skarbonek ani line-up'ów nie posiadam.
Daj nam wiarę, że to ma sens,
Że nie trzeba żałować przyjaciół,
Że gdziekolwiek są dobrze im jest,
Bo są z nami, choć w innej postaci...